Rekord Duranta i kontuzja LeBrona

LeBron James z czterema szwami

Po raz pierwszy od 2008 roku – a więc od tzw. Drużyny Odkupienia (ang. Redeem Team) – amerykańska reprezentacja w czterech pierwszych meczach igrzysk zwyciężała różnicą co najmniej 15 punktów. We wtorek Amerykanie łatwo poradzili sobie z Brazylią. Jeszcze na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy ekipa z Ameryki Południowej zmniejszyła straty do ośmiu, ale wtedy Stany Zjednoczone odpowiedziały zrywem 21:2 i na przerwę schodziły z 27-punktową przewagą. Dominację potwierdził efektowny wsad Jaysona Tatuma z podania LeBrona Jamesa w końcówce drugiej kwarty. Druga połowa była więc dla USA tylko formalnością.

Meczu nie dokończył jednak LeBron, który w trzeciej odsłonie został przypadkowo uderzony łokciem w twarz przez jednego z Brazylijczyków. Łuk brwiowy skrzydłowego zalał się krwią, przez co James musiał opuścić parkiet. Do gry już potem nie wrócił, choć przy wysokim prowadzeniu USA w zasadzie nie musiał. Starcie zakończył z dorobkiem 12 punktów oraz dziewięciu asyst. Po spotkaniu trener Steve Kerr zdradził, że kontuzja Jamesa wymagała zastosowania czterech szwów, natomiast nie ma ryzyka, że opuści on półfinał. Amerykanie w czwartek (godz. 21:00) zmierzą się z Serbią, którą w ostatnich tygodniach pokonali dwa razy: w sparingu przed igrzyskami i w fazie grupowej. W drugim czwartkowym półfinale (godz. 17:30) zagrają natomiast Niemcy i Francja.

LeBron left the quarterfinals game vs. Brazil after an elbow to the eye. pic.twitter.com/xeSW3TGM6R
— SportsCenter (@SportsCenter) August 6, 2024

Brazylia – Stany Zjednoczone 87:122 (21:33, 15:30, 35:31, 16:28)

Rekordowy Kevin Durant

Wtorkowy mecz był wyjątkowy dla Kevina Duranta, który po zdobyciu 11 punktów został najlepszym strzelcem w historii amerykańskiej kadry na igrzyskach olimpijskich. KD po spotkaniu z Brazylią ma na koncie 494 punktów, czyli o sześć więcej niż Lisa Leslie. W szatni koledzy Duranta z kadry postanowili uczcić ten moment, a skrzydłowy otrzymał piłkę meczową na pamiątkę.

– Rekordy są po to, by je łamać. Ten będzie mój, dopóki nie pojawi się inny wielki zawodnik i mi go zabierze. Lisa Leslie, to ty jesteś złotym standardem w koszykówce. Doceniam twoją miłość i wsparcie przez te wszystkie lata. Zawsze będę cię uwielbiać. Teraz wszystko kręci się wokół złota. Koledzy, zdobądźmy je – napisał 35-latek w mediach społecznościowych, gdzie podzielił się także wspólnym zdjęciem z pozostałymi kadrowiczami.