Serbia też za mocna dla Polski
Dla Polaków był to drugi w piątek mecz. W porannej sesji przegrali z Holandią. Długa przerwa chyba nie podziałała dobrze, gdyż to Serbowie – aktualni mistrzowie świata – zaczęli wręcz atomowo. Po minucie gry prowadzili już 6:1. Polscy reprezentanci, tak jak w starciu z Holendrami, popełniali sporo błędów własnych. Zbyt dużo w ich grze w ataku było przewidywalności. Rywale popisywali się natomiast efektownymi zespołowymi akcjami.
Co gorsza, już kolejny raz w tym turnieju Polacy zostali ukarani przewinieniem technicznym za “flopowanie”, kiedy sędziowie uznali, że Filip Matczak znacznie przesadził z upadkiem po zasłonie jednego z przeciwników. Chwilę później polski zawodnik został uderzony łokciem w nos, lecz sędziowie w tej sytuacji nie dopatrzyli się przewinienia Serba.
Jedyne, co w pierwszych minutach działało w polskiej reprezentacji, to dogrania pod kosz do Adriana Boguckiego, który dominował wzrostem nad serbskimi graczami. To było jednak za mało. Niezwykle skuteczni Serbowie szybko zdublowali Polaków i trzymali bezpieczny dystans. Biało-Czerwonym trudno było znaleźć dobre pozycje do rzutu, a rywal odjeżdżał coraz bardziej. Skończyło się wysokim zwycięstwem serbskiej drużyny, która była wyraźnie lepsza.
Tabela po porażce Polaków z Serbią:
- Łotwa 6-0
- Serbia 4-2
- Holandia 4-2
- Litwa 3-3
- Francja 2-4
- Polska 2-4
- Stany Zjednoczone 1-4
- Chiny 1-4
W niedzielę starcie z łotewskim “potworem”
Tym samym polska reprezentacja poniosła już czwartą klęskę na igrzyskach. Taki sam bilans mają Francuzi, a gorszy tylko Chińczycy i Amerykanie (1-4), czyli dwie drużyny, które Polsce udało się ograć, a które zakończą piątkową wieczorną sesję. W sobotę dzień przerwy, a w niedzielę ostatnia kolejka. W niej Polacy zmierzą się z Łotwą, która jako jedyna zapewniła sobie już awans. Łotewski “potwór”, broniący olimpijskiego złota, w Paryżu wygrał jak dotychczas wszystkie sześć meczów.
Bezpośredni awans do półfinałów zapewnią sobie dwie najlepsze drużyny pierwszego etapu. Zespoły sklasyfikowane na lokatach 3-6 powalczą o półfinały między sobą. Dwie najgorsze reprezentacje zakończą rywalizację w igrzyskach.
Serbia – Polska 21:12 (Bogucki 6, Zamojski 4, Matczak 1, Sokołowski 1)