Podziemski wybrany do “Select Team”
Jak przy każdej wielkiej imprezie, tak i tym razem kadra Stanów Zjednoczonych powołała do życia “Select Team”. To w większości grupa młodych graczy z NBA, którzy pomogą pierwszej reprezentacji w przygotowaniach do turnieju olimpijskiego. Mowa tutaj o wspólnych treningach oraz sparingach. Amerykański związek w piątek przekazał, kto w tym roku dostał powołanie.
Na liście są m.in. Brandon Miller (drugi wybór draftu z ubiegłego roku), Payton Pritchard (tegoroczny mistrz z Boston Celtics) czy Cooper Flagg (17-latek typowany do pierwszego numeru w przyszłorocznym naborze do NBA). Wśród powołanych znalazł się również Brandin Podziemski:
Czy to zamyka Podziemskiemu drogę do gry dla Polski?
To oznacza, że gracz Golden State Warriors po udanym debiutanckim sezonie rzeczywiście wpadł w oko amerykańskiej reprezentacji. 21-letni obrońca ma polskie korzenie i przymierzany jest do polskiej kadry. Sam kilka razy podnosił ten temat, wyrażając chęć gry w biało-czerwonych barwach. Najpierw musi jednak uzyskać obywatelstwo. Jeśli mu się uda, to będzie mógł zostać powołany jako gracz naturalizowany. – Cały czas jesteśmy w kontakcie – mówił kilka tygodni temu w rozmowie z Kanałem Sportowym jego tata. W marcu Podziemskiego odwiedzili bowiem przedstawiciele PZKosz. Do gry w polskiej kadrze namawia go też Jeremy Sochan.
Powołanie do “Select Team” nie musi oznaczać, że temat Podziemskiego w polskiej reprezentacji zamyka się na dobre. 21-latek nie będzie występował w żadnych oficjalnych spotkaniach. Jest to jednak sygnał, że znalazł się na radarze amerykańskiej kadry. Nie raz zdarzało się, że zawodnicy najpierw wybierani do “Select Team” po kilku latach rozwoju w NBA trafiali do pierwszego składu Stanów Zjednoczonych. Podziemski też może iść tą drogą – z perspektywą powołania np. na mistrzostwa świata w 2027 roku – a taka szansa na horyzoncie młodego zawodnika może niestety skutecznie utrudnić przekonanie go do gry dla Polski.