Wembanyama nie miał sobie równych
21-letni Francuz zebrał łącznie 495 punktów, otrzymując 99 głosów na pierwsze miejsce. Został tym samym dopiero szóstym w historii ligi jednogłośnym zwycięzcą nagrody dla najlepszego pierwszoroczniaka. Przed nim udało się to takim zawodnikom jak Ralph Sampson (1984), David Robinson (1990), Blake Griffin (2011), Damian Lillard (2013) i Karl-Anthony Towns (2016).
– Dla mnie najważniejsze zawsze jest wygrywanie. Zdobycie mistrzostwa jest moim celem. Ale indywidualne nagrody wiele mówią o tym, na jakiej ścieżce znajduje się zawodnik w drodze do szczytu. Dla mnie mają więc znaczenie i chcę zdobyć kilka takich wyróżnień – stwierdził podkoszowy w rozmowie z ESPN.
Wembanyanama wystąpił w 71 spotkaniach i notował w nich średnio 21,4 punktu, 10,6 zbiórki, 3,9 asysty, 3,6 bloku (najwięcej w lidze) oraz 1,2 przechwytu na mecz. Zaliczył tym samym jeden z najlepszych debiutów w całej historii ligi. Statystyczne podsumowanie debiutanckiego sezonu francuskiego środkowego przeczytacie tutaj. Drugie miejsce w głosowaniu zajął Chet Holmgren (Oklahoma City Thunder), a podium zamknął Brandon Miller (Charlotte Hornets).