Pierwsze zwycięstwo w serii
Do tej pory Knicks byli górą dwukrotnie. W pierwszym meczu drużyna z Nowego Jorku wygrała 111:104. W drugim spotkaniu Knicks zwyciężyli ponownie, a końcówka dostarczyła wiele emocji. Gospodarze rzucili wtedy osiem punktów w niecałą minutę czym odrobili stratę, a następnie zapewnili sobie drugie zwycięstwo w całej serii.
Teraz jednak 76ers udało się złapać kontakt. W trzecim spotkaniu byli zdecydowanie lepsi, a największą przewagę zarysowali sobie, wygrywając trzecią kwartę aż 43:27. Na zwycięstwo szczególnie wpłynęła niesamowita forma Joela Embiida. Do 50 punktów dołożył jeszcze osiem zbiórek i cztery asysty. Poza nim bardzo dobry mecz rozegrał Tyrese Maxey. Dodał on od siebie 25 punktów, 4 zbiórki i 7 asyst. Embiid w tym spotkaniu zapisał się na kartach historii. Stał się pierwszym zawodnikiem w historii play-offów, który rzucił 50 punktów, oddając mniej niż 20 rzutów w meczu.
Następne spotkanie w serii również zostanie rozegrane na boisku 76ers w Filadelfii.