Michael Jordan pod wrażeniem Edwardsa
33 punkty, dziewięć zbiórek i sześć asyst – takim dorobkiem mógł pochwalić się Edwards w pierwszym meczu przeciwko Suns. Obrońca poprowadził zespół Minnesota Timberwolves do pewnego zwycięstwa 120:95 na otwarcie serii pierwszej rundy fazy play-off. Znakomitą postawę 22-latka docenił Michael Jordan, o czym poinformował Stephen A. Smith. Popularny dziennikarz ESPN odezwał się do MJ-a, a ten miał powiedzieć mu, że Edwards “jest wyjątkowy i nie ma co do tego żadnych wątpliwości”.
To nie pierwszy raz, gdy Jordan zabiera głos w sprawie Edwardsa. Wcześniej, gdy pojawiły się porównania młodej gwiazdy do legendy Chicago Bulls, to Jordan miał stwierdzić, że rzeczywiście widzi pewne podobieństwa w grze 22-letniego zawodnika. Obrońca Timberwolves starał się wtedy od tego odcinać. – Ja jeszcze nic nie osiągnąłem – mówił w jednym z wywiadów. Ostatnia wypowiedź gracza uważanego przez wielu za najlepszego w historii NBA może wydawać się jednak niemal namaszczeniem Edwardsa przez Jordana.
Nie od dziś to właśnie bardzo ekscytującego 22-latka wymienia się jako potencjalnie nową twarz ligi. Edwards ma za sobą świetny sezon zasadniczy, w którego trakcie notował najlepsze w karierze 25,9 punktu i już po raz drugi zagrał w Meczu Gwiazd. Co więcej, poprowadził Timberwolves do 56 wygranych i trzeciego miejsca w tabeli Konferencji Zachodniej. Dla ekipy z Minneapolis to drugi najlepszy wynik w dziejach klubu. Teraz Wilki chcą powalczyć o ligowe mistrzostwo, a zwycięstwo na otwarcie serii pierwszej rundy z Suns to na pewno krok w dobrą stronę.