HomeKoszykówkaNBA: Ale numer! Zrobił to jako pierwszy w historii ligi

NBA: Ale numer! Zrobił to jako pierwszy w historii ligi

Źródło: Etienne Catalan

Aktualizacja:

Jack McVeigh przygotowuje się do swojego debiutanckiego sezonu na parkietach NBA. Już przeszedł jednak do historii. Wszystko przez numer, z jakim zagra na koszulce.

Jack McVeigh

Jack McVeigh (fot. Associated Press / Alamy)

Jack McVeigh z numerem, jakiego nie miał nikt!

28-letni McVeigh był jednym z najlepszych graczy ligi australijskiej w ubiegłym sezonie. Zdobył mistrzostwo oraz nagrodę dla najlepszego zawodnika finałów. Wpadł w oko władzom Rockets, które w lipcu postanowiły zaproponować mu kontrakt two-way. Dzięki temu australijski obrońca będzie mógł dzielić czas gry między NBA oraz G League (ligę rozwojową).

Okazuje się, że McVeigh zapisał się w historii ligi jeszcze przed swoim pierwszym meczem. Otóż postanowił on grać z numerem 58 na koszulce. I może nie byłoby w tym nic wyjątkowego, gdyby nie fakt, że w dziejach NBA jeszcze nikt z tym konkretnie numerem nie grał.

Zmniejsza się więc pula numerów, które nigdy jeszcze nie zostały wykorzystane. W tej chwili zostało ich już tylko osiem: 64, 74, 75, 78, 79, 80, 82 i 87. McVeigh i Rockets na razie przygotowują się do nowych rozgrywek. Pierwszy mecz zagrają w nocy z 23 na 24 października.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Międzynarodowy Komitet Olimpijski ma nowego prezydenta! Bezprecedensowe wydarzenie!
Liga Narodów: wieczór niespodzianek! Giganci na kolanach [WIDEO]
Polska nadal nie wie, z kim zagra! Remis Hiszpanii z Holandią [WIDEO]
Michał Probierz w ogniu krytyki. Mocne słowa byłego reprezentanta Polski
On będzie chciał coś udowodnić Michałowi Probierzowi. Wichniarek mówi wprost
Polska przygotowuje się do meczu z Litwą. Artur Wichniarek wybrał skład!
Arka straciła byłego reprezentanta Polski. Kontrakt rozwiązany
Japonia z awansem na mistrzostwa świata! Fenomenalna seria!
Real Madryt może stracić ważnego piłkarza. Jest na szczycie listy życzeń szejków!
Zbigniew Boniek wprost o meczu z Litwą. Tego oczekuje od reprezentacji Polski