Boston Celtics mistrzami NBA!
Po blamażu w poprzednim meczu Celtics nie zostawili tym razem żadnych złudzeń. Pod koniec pierwszej kwarty wyszli na wysokie prowadzenie, co pozwoliło im na dobre przejąć kontrolę nad tym spotkaniem. W drugiej odsłonie ich przewaga tylko rosła, a fantastyczne trafienie Paytona Pritcharda z własnej połowy równo z końcową syreną pierwszej połówki było jak niemal ostateczne podcięcie skrzydeł teksańskiej ekipie:
Był to też pierwszy z wielu tego wieczora wybuchów radości fanów zgromadzonych w TD Garden. Po zmianie stron to gospodarze cały czas kontrolowali bowiem mecz, a świetne zawody rozgrywali przede wszystkim Jayson Tatum (31 punkty i 11 asyst) oraz Jaylen Brown (21 punktów). Liderzy bostońskiej drużyny upewnili się, że tym razem mistrzostwo już im się z rąk nie wymknie. W czwartej kwarcie rozpoczęło się więc wielkie świętowanie.
Celtics wygrali po raz 18. w historii klubu, co jest najlepszym wynikiem w dziejach NBA. To ich pierwsze mistrzostwo od 2008 roku – udało im się powtórzyć ten wyczyn dokładnie 16 lat po poprzednim wielkim sukcesie. Najlepszym graczem finałów wybrany został Brown. Dla większości zawodników Celtics to pierwszy w karierze mistrzowski tytuł. Spośród wszystkich graczy w składzie tylko Jrue Holiday poznał wcześniej smak takiego sukcesu.