NBA: Mistrzowie na sprzedaż. Zaskakująca decyzja właściciela Boston Celtics

Boston Celtics na sprzedaż

To zaskakująca decyzja, którą Grousbeck ogłosił dokładnie dwa tygodnie po tym, jak Celtics po 16 latach powrócili na ligowy szczyt, wygrywając 4-1 w wielkim finale z Dallas Mavericks. Klub w oświadczeniu przekazał, że sprzedaż nastąpi jeszcze w tym lub na początku kolejnego roku, ale finalizacja całej transakcji potrwa nawet kilka lat. Grousbeck ma zostać na czele Celtics aż do 2028 roku, kiedy to finalnie sprzeda wszystkie swoje udziały.

Celtowie od 2002 roku w większości należą do grupy Boston Basketball Partners L.L.C., na której czele stoi właśnie 63-letni Grousbeck. To on ponad dwie dekady temu najpierw zaproponował ówczesnemu właścicielowi Celtics odkupienie klubu, a gdy Paul Gaston rzucił kwotę w wysokości 360 mln dol., to Grousbeck zebrał inwestorów i rzeczywiście przejął bostońską drużynę. Była to wtedy największa taka transakcja w historii NBA. Od tego czasu Bostończycy dwukrotnie zdobyli mistrzostwo NBA (w 2008 oraz 2024 roku), regularnie będąc wśród najlepszych drużyn w lidze.

Celtics są warci miliardy dolarów

Nie ma wątpliwości, że zainteresowanie zakupem Celtów będzie duże, choć już teraz pewne jest, że na stół będzie trzeba wyłożyć astronomiczne pieniądze. Forbes w ubiegłym roku wycenił Celtics na 4,7 mld dol., a było to zanim jeszcze wrócili na ligowy szczyt. Przejęcie ikonicznego klubu w takim momencie – gdy w zasadzie cały trzon mistrzowskiego zespołu został zachowany, a większość najważniejszych graczy jest pod kontraktem minimum do sezonu 2025-26 włącznie – może więc prowadzić do kolejnej rekordowej w światku NBA transakcji. W tym kontekście wydaje się, że Grousbeck nie mógł wybrać lepszej chwili na sprzedaż.

W ostatnich latach właścicieli zmieniły m.in. drużyny Phoenix Suns, Milwaukee Bucks czy Charlotte Hornets. Najwięcej, bo aż 4 mld dol., zapłacił Mat Isbhia za przejęcie Suns. Nie jest wykluczone, że większościowy pakiet udziałów od Grousbecka wykupi jeden z jego partnerów – Stephen Pagliuca. Już teraz ma on najwięcej po Grousbecku udziałów w bostońskim klubie i nie zamierza się z Celtics żegnać, o czym poinformował w poniedziałek w wydanym oświadczeniu. 69-latek od 2022 roku jest również większościowym udziałowcem włoskiej drużyny Atalanty, której piłkarze kilka miesięcy temu świętowali historyczne zwycięstwo w Lidze Europy.