NBA: Gigant wciąż czeka na kontrakt. Chciałby zostać w lidze

Boban chciałby zostać w NBA

36-letni Marjanović w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Houston Rockets. Pełnił funkcję rezerwowego i wystąpił tylko w 14 spotkaniach. Nigdy wcześniej nie zaliczył sezonu z tak małą liczbą rozegranych meczów. Mierzący 224 centymetry środkowy jest w NBA od 2015 roku. W tym czasie zdążył zwiedzić już sporo miast, bo grał również dla San Antonio Spurs, Detroit Pistons, Los Angeles Clippers, Philadelphia 76ers oraz Dallas Mavericks.

– Nie ma co planować, bo plany często nie wychodzą tak, jak tego chcesz. Nie mam więc planów. Cieszę się życiem. Cały czas czekam na kolejną szansę w NBA, ale jeśli to się nie uda, to jest wiele innych opcji – stwierdził Marjanović, cytowany przez portal Eurohoops.

Występuje i w NBA, i w telewizji

Popularny Boban od początku swojej przygody z NBA nie jest gwiazdą (a niewątpliwie był nią w Europie), ale mimo to pozostaje ulubieńcem kibiców. Gra raczej mało – w 331 spotkaniach spędzał na parkiecie średnio niecałe dziewięć minut na mecz – jednak fanów zyskuje sobie także swoją wyjątkową osobowością. Z tego też powodu zapraszany jest do udziału w różnych reklamach, a nawet filmach. W 2019 roku zagrał nawet złoczyńcę w trzeciej części “Johna Wicka”, walcząc z głównym bohaterem serii w jednej ze scen filmu w nowojorskiej bibliotece.