Marcin Gortat, najlepszy polski koszykarz w historii, występował na parkietach NBA w latach 2008-2019. W tym czasie reprezentował barwy: Orlando Magic, Phoenix Suns, Washington Wizards i Los Angeles Clippers. Do tej pory jest jedynym Polakiem, który zagrał w finale NBA (2009 rok, z Orlando Magic).
Po zakończeniu kariery Gortat mógł się poświęcić swojej nowej pasji. – Nie mam już potrzeby kupowania maybachów ani rolls royce’ów. To etap, który mam za sobą. Wyrosłem z tego – mówi Gortat w rozmowie z “Przegląd Sportowy Onet” i wyznaje na co teraz wydaje mnóstwo pieniędzy.
Gortat uczestniczył już w dziesiątkach szkoleń wojskowych
Po zakończeniu kariery Gortat mnóstwo czasu spędził na strzelnicy czy na różnego rodzaju wojskowych szkoleniach.
– Niektórzy patrzą na to z podziwem, inni łapią się za głowy. Nigdy nie byłem w prawdziwej akcji, podczas wymiany ognia. Nie wiem, jak zareaguje moje ciało. Ale na dziś – szkolenia, zdobywanie wiedzy, broń – to coś, co wyszło daleko za standardowe hobby. (…) Przekroczyłem pewien próg, to coś więcej niż zwykła pasja. Ludzie mają różne zainteresowania, każdy kręci się wokół czegoś innego. Jedni uczą się, jak ciąć filmiki na Instagramie, inni interesują się fotografią czy sportami ekstremalnymi. Ja natomiast skupiam się na technikach wojskowych. Po prostu mnie to wciąga, fizycznie czuję, że to jest coś, co mnie kręci. Grając w NBA bawiłem się w strzelanie. Po zakończeniu kariery zaczęły mnie wciągać inne tematy. Najważniejszą rzeczą było nauczyć się kursu medycznego. Umiem robić zastrzyki, wlewy, kroplówki podawać. Słuchaj, w decydującym momencie będę wiedział, czy umiem, ale znam kombinacje leków, antybiotyków. Przerobiłem to solidnie. Generalnie przeszedłem szeroki zakres szkoleń – od podstawowego przygotowania militarnego po zaawansowane kursy taktyczne, które bardzo podniosły moje umiejętności – wyznał Gortat.
Były koszykarz przyznał też, że wydaje wiele pieniędzy na militaria.
– Przede wszystkim kosztuje wystrzelona amunicja. Na pewno wystrzelałem już ponad 100 tysięcy sztuk. Do tego opłacone kursy, podróże w miejsca, gdzie się mogę szkolić. Oprócz tego broń, celowniki. Termowizje, noktowizje – powiedział Gortat.