Kolejna porażka polskich koszykarzy 3×3. Litwini nie dali im szans

Świetny mecz i pierwsza wygrana Litwinów

Litwini przegrali oba poprzednie mecze. Najpierw nie dali rady z Łotwą, która na razie jest rewelacją turnieju, a następnie do końca walczyli z Francją, lecz w końcówce to gospodarze zdołali minimalnie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę i zwyciężyli jednym punktem.

Polacy w obu poprzednich spotkaniach notowali bardzo dobre starty. Tym razem w pierwszych minutach pojawiły się błędy, w oczy rzucała się też nieskuteczność. To rywale szybko odskoczyli więc na pięć punktów (6:1). Litwini równie szybko przekroczyli limit sześciu fauli, lecz polscy reprezentanci nie potrafili tego wykorzystać.

Źle działała również defensywa Biało-Czerwonych, a Litwa – tak samo jak Francja i Stany Zjednoczone w poprzednich starciach – często wykorzystywała brak szybkości Adriana Boguckiego, czyli najwyższego zawodnika polskiej kadry. Mierzący 215 centymetrów środkowy zrobił swoje pod koszem, dokładając sześć punktów (najwięcej w zespole), lecz przewaga Litwinów tylko rosła po kolejnych ich trafieniach za dwa. Polakom zabrakło argumentów, a litewska drużyna mogła cieszyć się ze swojego pierwszego zwycięstwa w Paryżu.

Chiny kolejnym przeciwnikiem Polaków

Dla Polaków to już druga porażka, a przed nią w czwartek (o godz. 19:35) jeszcze mecz z Chinami. Azjatycka ekipa po trzech meczach także legitymuje się bilansem 1-2. Na początek przegrała z Holandią, by potem zaliczyć efektowne i zaskakujące zwycięstwo z typowaną do złotego medalu Serbią. W czwartek chińska reprezentacja została natomiast rozbita przez Łotwę, która z kolei od początku turnieju wygląda zdecydowanie najlepiej spośród wszystkich ośmiu uczestników.

W turnieju olimpijskim każdy gra z każdym, a bezpośredni awans do półfinałów zapewnią sobie dwie najlepsze drużyny pierwszej fazy. Zespoły sklasyfikowane na lokatach 3-6 powalczą o półfinały między sobą. Polska reprezentacja musi więc zrobić wszystko, by nie skończyć pierwszego etapu na jednym z dwóch ostatnich miejsc, gdyż to oznaczać będzie koniec marzeń o medalu.

Litwa – Polska 21:12 (Bogucki 6, Sokołowski 3, Matczak 1, Zamojski 2)