Joel Embiid zawieszony za odepchnięcie dziennikarza
Fani 76ers na debiut swojej gwiazdy w trwających rozgrywkach będą musieli jeszcze trochę poczekać. Bo choć Joel Embiid jest już gotowy do gry, to w trzech kolejnych meczach – przeciwko Clippers, Lakers i Hornets – nie zagra z powodu zawieszenia. W ramach kary straci nieco ponad milion dolarów ze swojej wypłaty. Jest to efekt sobotniego zamieszania w szatni 76ers. 30-letni środkowy wdał się w sprzeczkę z dziennikarzem, a po ostrej wymianie zdań go odepchnął.
Embiid zdenerwował się na Marcusa Hayesa – dziennikarza Philadelphia Inquirer – za przywołanie jego syna oraz zmarłego brata w jednym z artykułów kwestionujących profesjonalizm gracza.
– Następnym razem, gdy znów przywołasz mojego zmarłego brata oraz mojego syna, to zobaczysz, co ci zrobię, a ja po prostu będę musiał żyć z tego konsekwencjami – powiedział w trakcie konfrontacji zawodnik 76ers według doniesień ESPN.
Joel Embiid nie jest okazem zdrowia…
30-latek jak dotychczas opuścił wszystkie sześć meczów filadelfijskiej drużyny w nowym sezonie NBA. Powód? Ciągłe problemy z lewym kolanem, które w ubiegłym sezonie wymagało operacji. Mimo tego Embiid zagrał na paryskich igrzyskach olimpijskich, gdzie świętował z kadrą Stanów Zjednoczonych złoty medal. To nie spodobało się m.in. Hayesowi. W serii artykułów zarzucił on gwieździe 76ers brak profesjonalizmu i zaproponował, by władze klubu oddały kibicom część pieniędzy za karnety na cały sezon, skoro największa gwiazda drużyny nie jest dostępna.
Embiid od początku swojej kariery nie jest okazem zdrowia. Dwa pierwsze sezony w lidze opuścił z powodu kontuzji stopy. Łącznie przez osiem lat gry ma on na koncie 433 rozegranych spotkań na 718 możliwych. Oznacza to, że MVP rozgrywek 2022-23 opuścił w karierze około 40 procent meczów w fazie zasadniczej! Od lat problemy zdrowotne prześladują go także w fazie play-off. W minionym sezonie Embiid rozegrał 39 spotkań, w których notował średnio 34,7 punktu oraz 11 zbiórek.