HomeKoszykówkaJeremy Sochan w głównej roli z Houston Rockets, niepowodzenie San Antonio Spurs

Jeremy Sochan w głównej roli z Houston Rockets, niepowodzenie San Antonio Spurs

Źródło: NBA

Aktualizacja:

Koszykarze San Antonio Spurs przegrali z Houston Rockets 101:103. Była to 52. porażka w sezonie konferencji wschodniej w NBA.

Jeremy Sochan

IMAGO / Melissa Tamez

52. przegrana San Antonio Spurs w sezonie

Jeremy Sochan przebywał na parkiecie 32 minuty, podczas których rzucił 21 punktów. Miał osiem zbiórek, dwie asysty. Polak zanotował też jeden przechwyt oraz blok. Trafił dziewięć z 14 rzutów z gry. Skuteczniejszy w zespole Ostróg był rozgrywający Tre Jones, który zdobył 24 punkty. Victor Wembanyama tym razem uzbierał 13 punktów miał 10 zbiórek.

Po pierwszej kwarcie na prowadzeniu byli zawodnicy Gregga Popovicha 30:24. Do przerwy goście odrobili straty i ich strata zmalała do trzech oczek. Trzecia kwarta należała do Rakiet 32:27. Końcówka meczu była zacięta i zwycięsko wyszli z niej koszykarze z Teksasu. – Ciężko wejść w głowę zawodników. Jednej nocy grają dobrze, a innej już nie. Dziś Jeremy zagrał dobrze. Nie zrobiłem nic specjalnego, żeby tak się stało. Po prostu zagrał dobrze – ocenił Popovich występ Polaka. W nocy z piątku na sobotę San Antonio zmierzy się z Denver Nuggets.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Legenda Atletico odejdzie z klubu? Wskazał już preferowany kierunek
Michał Probierz staje w obronie reprezentanta Polski. Ważna wypowiedź
Wichniarek zabrał głos po meczu pożegnalnym. “Coś niesamowitego”
Kolejne problemy polskich kadrowiczów. Michał Probierz przekazał złe wieści
Alarm w Śląsku Wrocław! Kontuzja wschodzącej gwiazdy pogłębi problemy zespołu?
Reprezentant Polski straci miejsce w składzie? Ekspert stawia sprawę jasno
Strzelił gola i nie celebrował. Anglia wygrała z Irlandią! [WIDEO]
Gwiazda reprezentacji Chorwacji przed meczem z Polską: Martwimy się wynikami naszego zespołu
Przerwany mecz w trzeciej lidze. Kibole zdewastowali stadion [ZDJĘCIA]
Chorwaci bez gwiazdy w meczu z Polską? Zlatko Dalić może zacząć się martwić