Eurobasket. Polacy w ćwierćfinale, choć mecz zaczęli bardzo źle!
Eurobasket w sobotę wkroczył w fazę pucharową. Biało-Czerwoni po dobrej fazie grupowej, gdzie pokonali Słowenię, Izrael oraz Islandię, a przegrali z Francją i Belgią, przenieśli się do Rygi. Tam w niedzielę o 11.00 rozpoczął się mecz 1/8 finału z Bośnią i Hercegowiną, którego stawką był awans do najlepszej czwórki turnieju.
Mecz rozpoczął się dla Polaków bardzo źle. Od pierwszych minut rywale lepiej punktowali i budowali sobie przewagę. Po kilku minutach prowadzili oni już różnicą 11 punktów. Biało-Czerwoni starali się zniwelować straty, ale pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 14:23 dla rywali. W drugiej kwarcie było już nieco lepiej i udało się zniwelować straty do siedmiu punktów. Na półmetku meczu było 40:44.
W trzeciej kwarcie Polacy mozolnie gonili rywali i niwelowali przewagę. W końcu, kilka minut przed końcem, udało się wyrównać, a chwilę później wyjść na prowadzenie! Po trzech kwartach Polacy prowadzili 62:61.
W ostatniej kwarcie Polacy w pierwszych minutach utrzymywali 1-2 punkty przewagi. W pewnym momencie przewaga wzrosła do czterech punktów! Na pięć minut przed końcem ważne punkty zdobył Olejniczak i przewaga wzrosła do siedmiu oczek. Polacy dowieźli wynik do końca meczu! Ostatecznie zakończył się on rezultatem 80:72. Bohaterami byli Jordan Loyd (28 pkt) i Mateusz Ponitka (19 pkt).
Eurobasket. Oto rywale Polaków w ćwierćfinale
Dzięki zwycięstwu nad Bośnią i Hercegowiną Polacy zagrają o awans do półfinału. Wiadomo już, kto będzie rywalem Polaków w ćwierćfinale. Nasi koszykarze zmierzą się z reprezentacją Turcji. Mecz odbędzie się we wtorek 9 września. Godzina nie jest jeszcze znana.