Przypomnijmy: na początku sezonu Jeremy Sochan doznał kontuzji palca, przez którą stracił kilka tygodni. Do gry wrócił na początku grudnia, i choć był w dobrej formie, to pod koniec roku znowu złapał kontuzję. Polski koszykarz wrócił jednak do zdrowia na NBA Paris Games. W stolicy Francji zabrakło jednak legendarnego trenera – Gregga Popovicha, którego od kilku miesięcy zastępuje w roli trenera Spurs Mitch Johnson.
Udany powrót Sochana
San Antonio Spurs pewnie pokonali Indianę Pacers 140:110 (30:29, 30:28, 45:23, 35:30), a Sochan był o krok od double-double. W trakcie niespełna 20 minut spędzonych na parkiecie zdobył 13 punktów, zanotował 9 zbiórek i zaliczył trzy asysty. Bohaterem spotkania okazał się jednak Victor Wembanyama, autor 30 punktów, 11 zbiórek oraz sześciu asyst. W kilku akcjach kibice mogli podziwiać współpracę na linii Sochan – Wembanyam. Zresztą sami zobaczcie:
Spurs z bilansem 20 wygranych i 22 porażek, zajmują 12. miejsce w Konferencji Zachodniej, a Pacers (24-20) są piąci na Wschodzie. Już w sobotę dojdzie do rewanżu.