Bahamy będą trudnym rywalem
Potwierdziło się tym samym, że Bahamy będą dla Polski bardzo trudnym rywalem. W reprezentacji gra trzech zawodników na co dzień występujących w NBA i każdy zrobił przeciwko Finlandii różnicę. Najlepszym strzelcem był Buddy Hield, który w drodze po 24 punkty trafił sześć trójek. 19 punktów dołożył DeAndre Aston, a 16 punktów – w tym ważne trafienia w czwartej kwarcie – miał Eric Gordon.
W swoim seniorskim debiucie zachwycił również VJ Edgecombe. 18-latek zagrał bardzo dojrzale i zapisał na konto 20 punktów, potwierdzając swój spory talent. Edgecombe jest studentem na uniwerku Baylor – tym samym, z którego do NBA wyfrunął Jeremy Sochan.
Finlandia gra w osłabieniu
Dla wyniku kluczowa okazała się trzecia kwarta, w której to Bahamy odrobiły 12-punktową stratę. W czwartej odsłonie Finlandczycy próbowali jeszcze podjąć walkę, ale bezskutecznie. W meczu nie zagrał kapitan reprezentacji Sasu Salin. Było to kolejne osłabienie skandynawskiego kraju, który na turniej do Walencji przyleciał bez swojej największej gwiazdy w osobie Lauriego Markkanena.
W środę rywalizację rozpoczyna polska kadra koszykarzy, która o godz. 17:30 zmierzy się z Bahamami (transmisja w TVP SPORT). Już w czwartek Polacy zagrają natomiast z Finlandią. Dwie najlepsze zespoły z grupy awansują do półfinałów. W rywalizacji w drugiej grupie na początek Hiszpanie okazali się lepsi od Libanu, demolując rywala 104:59.
Więcej w temacie walki polskiej reprezentacji o Paryż można przeczytać tutaj.