HomeInne sportyKolejny wielki transfer w F1! Z Red Bulla do Audi

Kolejny wielki transfer w F1! Z Red Bulla do Audi

Źródło: Formula 1

Aktualizacja:

Kolejny ważny pracownik odchodzi z Red Bulla. Milton Keynes opuścił właśnie Jonathan Wheatley. Uznany mechanik przejdzie do Audi.

Jonathan Wheatley

PA Images / Alamy

Jonathan Wheatley przechodzi do Audi

Brytyjczyk swoją przygodę w Formule 1 rozpoczął jeszcze w XX wieku. Najpierw pracował jako mechanik w zespole Benetton Formula. Cały czas się rozwijał i piął w górę hierarchii w tej dyscyplinie. Z czasem został głównym mechanikiem w Team Enstone.

W 2006 roku dołączył do Red Bull Racing. Pracował tam przez 18 lat. W tym czasie Red Bull wygrał sześć tytułów mistrza świata konstruktorów oraz triumfował w 120 zawodach Grands Prix.

Wheatley dołączy do Audi przed sezonem 2026. Zostanie tam szefem zespołu.

Kolejne odejście

Wheatley nie jest jedyną osobą, która w ostatnim czasie opuściła Red Bull Racing. Wcześniej na taką samą decyzję zdecydował się Adrian Newey, wieloletni inżynier i dyrektor techniczny zespołu.

Utrata dwóch tak ważnych postaci w pionie zespołu rodzi pytanie, jaka przyszłość maluje się przed Red Bullem. W drużynie “czerwonego byka” nadal jeździ najlepszy kierowca na świecie, Max Verstappen, ale czy sama jego obecność wystarczy do utrzymania austriackiej ekipy na czele Formuły 1?

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Polski kierowca coraz bliżej Formuły 1! Wielki sukces
Stadion Narodowy może zostać rozbudowany! Zapytaliśmy operatora. Rozpoczęto rozmowy!
PŚ w Falun: Polacy poza pierwszą dziesiątką, nowy rekord skoczni!
PŚ w skokach w Falun. Gdzie i kiedy oglądać skoki narciarskie? [TRANSMISJA]
Rafał Trzaskowski zapowiada! Wtedy mogą odbyć się igrzyska olimpijskie w Polsce!
Kamil Stoch znowu najlepszy z Polaków. Triumfował Ryoyu Kobayashi
Adam Małysz ujawnił. Tak będzie wyglądać pożegnalny konkurs Stocha!
Stoch wskazał cel na nadchodzące dni. Jest konkret!
Tak Polak skakał w swoim debiucie w Pucharze Świata!
O to walczy w tym sezonie Kamil Stoch. Może przebić legendy!