Verstappen awansował o 16 pozycji
GP Sao Paulo było bardzo istotne pod kątem walki o mistrzostwo kierowców. Lando Norris z wyścigu na wyścig jeździł coraz lepiej, a jego forma w Brazylii wskazywała na to, że w Sao Paulo będzie upatrywał okazji do ponownego zbliżenia się do Maxa Verstappena. Po kwalifikacjach wydało się to po prostu oczywiste. Lando zgarnął pole position, a Max przez karę odjęcia pięciu miejsc zaczynał wyścig z 17. pozycji. Holender mimo to zachował spokój i wykonał krok milowy w kierunku mistrzostwa.
Verstappen świetnie poradził sobie z deszczowymi kierunkami i wykorzystał szczęście, które uśmiechnęło się do niego podczas wyścigu. Dzięki przerwaniu rywalizacji miał czas na “darmową” zmianę opon. Norris natomiast popełniał błędy, jechał gorzej niż dotychczas i mimo startu z pierwszej pozycji, dojechał dopiero szósty. Max mimo startu z końca stawki sięgnął po wygraną i powiększył przewagę nad Brytyjczykiem.
Holender w tym momencie jest pierwszy w klasyfikacji kierowców i ma dokładnie 62 punkty przewagi nad drugim Lando Norrisem. To oznacza, że Max już podczas następnego GP w Las Vegas, może świętować mistrzowski tytuł, jedyne co musi zrobić to nie stracić 11 punktów względem Lando. Jeśli po GP w USA utrzyma przynajmniej 51 punktową przewagę, to będzie mistrzem już na dwa wyścigi przed końcem.