HomeInne sportyValteri Bottas może mieć problem! Jego pozycja nie jest pewna

Valteri Bottas może mieć problem! Jego pozycja nie jest pewna

Źródło: Blick

Aktualizacja:

Kilka tygodni temu szwajcarski “Blick” informował o tym, że Bottas jest pewny swojej pozycji w Stake F1 Team. Fin od tamtego czasu poprosił zarząd o podwyżkę i tym samym skomplikował sobie sytuacje.

Bottas

XPB Images Ltd / Alamy Stock Photo

Bottas może zostać bez niczego

Jeszcze nie tak dawno media obiegły informacje, że Audi zdecydowało w sprawie składu na 2025 rok. Miejsce w nim miał Valteri Bottas, którego kontrakt miał obowiązywać do 2026 roku. Na tamten moment do podpisu umowy brakowało zaledwie kilku szczegółów, które jak się okazało były kluczowe. Fin poczuł się zbyt pewnie i zaczął negocjować lepsze warunki kontraktu. Zaczął prosić o wyższą pensję, ponieważ wiedział, że Audi skreśliło Schumachera, co sprawiło że był on jedynym wyborem.

Licytacje Bottasa mogą być dla niego tragiczne w skutkach, ponieważ Stake F1 Team rozważa powrót do opcji Micka Schumachera. Inne opcje wydają się być poza zasięgiem, ponieważ wielu zawodników jest już określonych w kwestii swoich zespołów. Na ten moment nie wiadomo, jaką decyzję podejmie Audi, ale z pewnością będą to ciekawe tygodnie. Warto dodać, że dla Bottasa sezon 2025 może być ostatnim w karierze. Jeśli jednak nie dojdzie do podpisania umowy, Fin może zakończyć karierę wraz z końcem obecnego sezonu.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Najciekawsza liga może zrobić się jeszcze ciekawsza. Ostatni dzwonek
Balda go odrzucił z uśmiechem na ustach. Jagiellonia poszła na całość
Gwiazda muzyki pomogła angielskiemu klubowi! Przekonała piłkarza do transferu
Pogoń Szczecin w końcu to zrobi. Trener daje nadzieję
Królewski wyjaśnił przyszłość Wisły Kraków! Chodzi o trenera
Adrian Siemieniec ocenił wynik Jagiellonii. Powiedział bez ogródek
Barcelona rozwiała wątpliwości. Stan zdrowia Lewandowskiego znany
Real Madryt zadecydował w sprawie Rodriego. Wszystko jasne
Hetel pozostawił w debiucie dobre wrażenie. On sam czuje niedosyt
Kibice Zagłębia nie spodziewali się tego. “Niektórzy już spisali mnie na straty”