HomeInne sportyTrener Polaków mówi wprost przed konkursem MŚ. Smutna rzeczywistość

Trener Polaków mówi wprost przed konkursem MŚ. Smutna rzeczywistość

Źródło: Eurosport

Aktualizacja:

Thomas Thurnbichler po sobotnich kwalifikacjach do konkursu mistrzostw świata na skoczni normalnej nie ukrywał, że Polacy są w słabej formie. Przed kamerami Eurosportu ocenił nasze szanse medalowe.

Thomas Thurnbichler

EXPA/NEWSPIX.PL

Thomas Thurnbichler nie owija w bawełnę. Chodzi o medal

Thomas Thurnbichler nie miał w sobotę wieczorem powodów do zadowolenia. W kwalifikacjach najlepszy z Polaków Paweł Wąsek zajął dopiero 17. miejsce. I choć do konkursu awansowali wszyscy nasi reprezentanci, to skoki były raczej słabe. Cały sezon w wykonaniu naszych skoczków jest słaby i niewiele wskazuje, że zmieni się to w Trondheim.

Zdaje dobie sprawę, że medal dla Polski byłby jutro niespodzianka. Ale to jest sport, nie mam wątpliwości, że zawodnicy dadzą jutro z siebie wszystko, a skocznia normalna sprzyja naszemu stylowi skakania – powiedział austriacki szkoleniowiec po kwalifikacjach.

–  Warunki na pewno nie będą łatwe, ale jesteśmy tutaj, żeby walczyć o medale. Nigdy nie mów nigdy. Teoretycznie jutro jest najłatwiejszy dzień. Skocznia normalna. Polscy zawodnicy zawsze są lepsi na tych mniejszych skoczniach – dodał Thurnbichler.

Początek niedzielnego konkursu o 17.00.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Gwiazda Barcelony wróciła do zdrowia! Ależ wieści dla Flicka
Jagiellonia zaprzepaściła szansę! Zagłębie sprawiło sensację! [WIDEO]
Kozubal na liście życzeń czołowego klubu. To półfinalista Ligi Mistrzów
Feio może odetchnąć z ulgą. Bardzo ważne wieści dla Legii
Papież z kraju Maradony. Franciszek nie żyje. Był wielkim kibicem futbolu
Tak Yamal wyćwiczył swój drybling. “Ostatni przedstawiciel Joga Bonito”
Piłkarz Puszczy zadziwił w wywiadzie. “Nowy Piotr Ćwielong”
Flick zabrał głos w sprawie kontuzji Lewandowskiego i powrotu Ter Stegena
Gwiazda Bundesligi potwierdziła plotki. Hansi Flick zaciera ręce
Podjęta decyzja w sprawie Inakiego Peni. Nie ma odwrotu