Informacja prasowa
Mecze w Krakowie
Już 6 i 7 kwietnia w Krakowie Polska rozegra po dwa mecze z Włochami, a więc czołową drużyną Europy, oraz z Holandią, która zdeklasowała rywali w dywizji D Ligi Narodów i zdaje się być nieobliczalnym zespołem. Zespół z Beneluksu jest więc pewnego rodzaju niewiadomą, czego nie można powiedzieć o atmosferze na trybunach stadionu Prądniczanki w Krakowie.
– Zawsze z uśmiechem wyczekuję meczów w tym miejscu. To właśnie na tym stadionie po raz pierwszy zaznaliśmy tak głośnego i żywiołowego dopingu ze strony naszych fanów – wspomina Igor Woźniak dwumecz z Irlandią z czerwca 2019 roku.
Na nowo oddanym do użytku stadionie przy ulicy świętego Andrzeja Boboli biało-czerwoni pokonali Irlandię 3:0 i 4:0, w czym pomogło im ogromne wsparcie fanów. Reprezentanci Polski nie kryli wówczas wzruszenia choćby przy odśpiewywaniu hymnu wspólnie z wypełnionymi po brzegi trybunami. Podobna atmosfera była tam zresztą podczas każdej kolejnej wizyty kadry w stolicy Małopolski.
– Ze względu na kibiców mecze w Krakowie zawsze są niezwykłym przeżyciem. Uczestniczenie w nich jest wyjątkową przyjemnością, ta atmosfera nas uskrzydla – podkreśla bramkarz reprezentacji Polski. Wtóruje mu napastnik kadry. – Nie mogę się doczekać nie tylko rywalizacji na boisku, ale również tego, że Kraków nauczył nas, iż mecze są tam pełne emocji dzięki naszym kibicom. Dopingiem zawsze dodają nam skrzydeł – przyznaje Kamil Grygiel.
Tłum kibiców, który spodziewany jest również tym razem, będzie miał więc okazję obejrzeć ważne mecze, bo dla biało-czerwonych będzie to ostatni test przed mistrzostwami Europy, w trakcie których w fazie grupowej zmierzą się z Niemcami, Szkotami oraz Grekami.
Choć Polacy będą faworytami Amp Futbol Kraków Cup, to nie mogą sobie pozwolić ani na chwilę rozluźnienia. – Kadra na ten turniej nie oznacza, że w takim samym składzie pojedziemy do Francji. Mecze w Krakowie pokażą nam, jakie rzeczy musimy poprawić na ostatniej prostej przygotowań do mistrzostw i pomoże mi w selekcji. Jeśli jacyś zawodnicy będą bez formy, to na Euro mogą nie pojechać – zastrzega Dmytro Kameko, selekcjoner reprezentacji Polski.
Pewniakiem w składzie na Euro 2024 wydaje się z kolei Bartosz Łastowski, kapitan reprezentacji Polski, który przed Amp Futbol Kraków Cup podkreśla wagę potyczek z Holendrami oraz Włochami.
– To będzie ważny sprawdzian, aby zobaczyć, ile wynieśliśmy z ostatnich towarzyskich porażek z Marokiem – przyznaje Łastowski. W lutym biało-czerwoni ulegli gospodarzom w Marrakeszu 0:1 oraz 2:4, co było bolesną, ale ważną lekcją w kontekście przygotowań do mistrzostw Europy.
– Turniej w Krakowie pomoże nam w weryfikacji tego, co trzeba poprawić i jak wiele mamy jeszcze do zrobienia – mówi Łastowski.
Transmisja i terminarz
Wstęp na wszystkie sobotnie i niedzielne mecze na stadionie Prądniczanki jest bezpłatny. Transmisje przeprowadzi TVP Sport w aplikacji internetowej oraz Amp Futbol Polska na swoim kanale YouTube. Sobotni mecz otwarcia Polska – Włochy transmitowany będzie również na otwartej antenie kanału TVP Sport.
Sobota, 6 kwietnia:
11:00 ceremonia otwarcia
11:45 Polska – Włochy (transmisja TVP Sport / YouTube Amp Futbol Polska, komentują: Artur Kurzawa i Grzegorz Mielcarski)
15:00 Włochy – Holandia (transmisja aplikacja TVP Sport / YouTube Amp Futbol Polska, komentują: Norbert Bandurski i Jakub Wiśniewski)
18:00 Polska – Holandia (transmisja aplikacja TVP Sport / YouTube Amp Futbol Polska, komentują: Artur Kurzawa i Norbert Bandurski)
Niedziela, 7 kwietnia:
11:00 Holandia – Włochy (transmisja aplikacja TVP Sport / YouTube Amp Futbol Polska, komentują: Marcel Zakrzewski i Norbert Bandurski)
14:00 Polska – Holandia (transmisja aplikacja TVP Sport / YouTube Amp Futbol Polska, komentują: Artur Kurzawa i Marcel Zakrzewski)
17:00 Polska – Włochy (transmisja aplikacja TVP Sport / YouTube Amp Futbol Polska, komentują: Artur Kurzawa i Marcel Zakrzewski)
18:30 ceremonia zakończenia