Red Bull pożegna się z Perezem
Ostatnie wyniki Sergio Pereza dobitnie potwierdzają Red Bulla w przekonaniu, że to już czas poszukać jakiejś alternatywy. Czarę goryczy przelało ostatnie GP w Meksyku, w którym Perez nie zdobył żadnych punktów. Forma Meksykanina zdecydowanie utrudniła, a w zasadzie uniemożliwiła walkę o mistrzostwo konstruktorów Czerwonym Bykom. Możliwy scenariusz sugeruje również post ojca Pereza w mediach społecznościowych. – Największa duma z najpiękniejszej flagi na świecie. Zawsze razem, do samego końca historii. Dziękuje za dziś Checo, jesteś najpopularniejszym Meksykaninem na Ziemi. Powinieneś być dumny z tego, co osiągnąłeś. Kocham Cię synu – napisał ojciec Pereza na Instagramie.
Taki wpis może sugerować, że koniec jest już blisko, chociaż Red Bull twierdzi, że nie ma to nic wspólnego z przyszłością Meksykanina. Zdaniem gpblog.com, wszystko może rozegrać się po GP w Brazylii. Po weekendzie wyścigowym następuje trzytygodniowa przerwa, którą Czerwone Byki mogą wykorzystać, żeby wytypować zastępcę za Checo. Jeśli taki scenariusz się sprawdzi, Perez w Brazylii pojedzie dla Red Bulla po raz ostatni.