Red Bull żegna się z Perezem
W środowisku Czerwonych Byków od dłuższego czasu mówiło się o zakończeniu współpracy z Sergio Perezem. Meksykanin w tym sezonie jeździł zdecydowanie poniżej oczekiwań i nie dokładał zbyt często wyraźnych zdobyczy punktowych. 34-latek od kwietnia nie stał na podium, a jego występy sprawiły, że Red Bull musiał obejść się smakiem i mimo mistrzowskiego sezonu Maxa Verstappena nie sięgnął po triumf w klasyfikacji konstruktorów. Sam Perez zdobył jedynie 152 punkty, co w klasyfikacji kierowców daje mu dopiero 8. miejsce.
Na ten moment nie wiadomo, kto może zastąpić Pereza, ale dużo mówi się o kimś z dwójki Tsunoda – Lawson, czyli z bliźniaczej ekipy Red Bulla. Czerwone Byki planują rownież sposób pożegnania z Perezem. Meksykanin może zostać ambasadorem marki w Ameryce Północnej lub definitywnie pożegnać się z firmą. Wszystko zależy od tego czy 34-latek zdecyduje się zakończyć karierę w F1 wraz z odejściem z Red Bulla.