HomeInne sportyPrzed państwem przyszły mistrz świata Formuły 1

Przed państwem przyszły mistrz świata Formuły 1

Aktualizacja:

1, 3, 1, 1, 1 – oto miejsca zajmowane przez Oscara Piastriego w pięciu ostatnich wyścigach Formuły 1. Niewielu ma wątpliwości, że 24-latek będzie w przyszłości mistrzem świata. Być może już nawet w tym roku.

Oscar Piastri

Oscar Piastri. Fot. XPB Images/NEWSPIX.PL

– To są narodziny gwiazdy. Kolejny przełomowy moment, który da mu jeszcze więcej pewności. Od tego momentu wszyscy wiedzą, że to jest top. Moim zdaniem skillem już jest na półce Verstappena, Alonso i Hamiltona – tak po wygraniu GP Azerbejdżanu przez Piastriego w 2024 r. mówił o nim Cezary Gutowski, dziennikarz, który w F1 widział już wszystko. Australijczyk był wówczas co najwyżej challengerem, postacią nr 2 w teamie nr 2 – McLarenie. Dziś jego zespół jest w zupełnie innym miejscu. A i on sam szybko przejął rolę lidera, prześcigając solidnego, ale jednak pozbawionego błysku Lando Norrisa.

The hottest

W sytuacji, gdy to McLaren stał się zespołem numer jeden, a Piastri najlepiej punktującym kierowcą, F1 zyskała nowego bohatera, najbardziej gorące nazwisko na rynku. Dziennikarze zajmujący się królową motorsportu prześcigają się w analizach, argumentując, dlaczego Australijczyk ma wszystko, by przejść do historii.

Ciekawe wnioski przedstawił choćby Scott Mansell, były kierowca wyścigowy, autor bardzo popularnego na Youtube kanału “Driver61” (1,36 mln subskrybentów). Brytyjczyk zauważył, że Piastri ma trzy główne atuty, które stanowią o jego sile: spójność, precyzja pod presją i kontrola wchodzenia w zakręty. Swoim stylem jazdy odwołuje się do takich mistrzów jak Fernando Alonso czy Jenson Button.

To właśnie w zakrętach Piastri zyskuje przewagę. Tam, zdaniem Mansella, “dzieje się magia”. Co więcej, 24-latek znacząco poprawił zarządzanie oponami, co było jego słabością, a dziś jest wynoszony na piedestał przez szefostwo McLarena. Piastri rzadko popełnia błędy, ma chłodną głowę, dobrze adaptuje się do warunków. Czego chcieć więcej?

Wyniki też mówią same za siebie. Kierowca z numerem 81 jest liderem klasyfikacji kierowców, wyprzedzając o 16 punktów kolegę z teamu, Norrisa. To jeszcze nie jest bezpieczna przewaga, ale fantastyczna forma i konsekwentnie zdobywane punkty muszą dawać do myślenia kierownictwu brytyjskiej ekipy.

Niewiele wątpliwości ma także Aldona Marciniak, dziennikarka zajmująca się Formułą 1 od lat. – Oscar jest głównym faworytem do mistrzostwa świata, ale moim zdaniem to się rozstrzygnie z Norrisem. Max Verstappen i Red Bull raczej się nie podłączą – ocenia.

Nie ma to jak tata

Piastri urodził się w Melbourne. Gdy miał sześć lat, jego ojciec, wracając z podróży do Stanów Zjednoczonych, przywiózł mu wyścigowego resoraka. Wtedy miała zacząć się jego wielka pasja. Trzy lata później rywalizował już w kartingu.

Chris Piastri, tata Oscara, założył firmę, która zajmuje się oprogramowaniem do motoryzacji. Nic więc dziwnego, że fascynacja chłopca rosła z każdym rokiem. Była tak duża i szła mu na tyle dobrze, że ojciec nieustannie łożył na kosztowne zainteresowanie syna. Jak wyliczył, wspólnie z rodziną i sponsorami, wpakował w chłopaka od 5,5 do 6,5 mln dolarów australijskich. Kluczowe jednak dla kariery było nawiązanie współpracy z cenionym menadżerem Markiem Webberem. Ten, widząc w młodym człowieku duży potencjał, wykorzystał swoje kontakty i krok po kroku torował mu drogę na szczyt. Resztę, swoimi umiejętnościami, dołożyć musiał sam Oscar.

Stare porzekadło mówi, że w Formule 1 twoim największym przeciwnikiem jest twój kolega z teamu. Teraz Piastri, aby dowieść wielkości, musi pokonać Norrisa. A jeśli tak się stanie, zostanie mistrzem świata jeszcze w tym roku.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Krzysztof Piątek znów zmarnował rzut karny! Nie do wiary
Motor rozpoczął strzelanie już w 3. minucie. A potem przegrał z Hukiem [WIDEO]
Oto następca Xabiego Alonso? To legenda futbolu!
Laporta zaskoczył piłkarzy! Padło pytanie o Lewandowskiego
Fortuna! Tyle mają kosztować bilety na mecze mundialu w 2026 roku!
Klub Ekstraklasy zmieni trenera? Jasne stanowisko
Papież Leon XIV to nie tylko zapalony tenisista! Wiadomo, jakiemu klubowi piłkarskiemu kibicuje
Bayern coraz bliżej wielkiego transferu. Jest porozumienie z gwiazdą!
Włoski gigant chce znanego napastnika. Może wydać 85 milionów euro!
Co się stało z Wieczystą Kraków? Padły mocne słowa! “Zamiast zap*****ać…”