Piesiewicz szuka sponsorów w ZEA
Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego w środę udzielił wywiadu Tomaszowi Terlikowskiemu w RMF FM. W pewnym momencie rozmowa zeszła na tematy finansowe. Piesiewicz zdradził, że obecna sytuacja organizacji jest dobra. Zdradził ponadto, że udaje się do ZEA na rozmowy z potencjalnymi sponsorami.
– Prowadzimy w tej chwili rozmowy z trzema bardzo dużymi podmiotami. To niesamowite, że polskie spółki z udziałem Skarbu Państwa nie chcą nas finansować. Udaliśmy się po to za granicę, żeby poszukiwać nowych sponsorów i udaje nam się to skutecznie robić, zdobywać finansowanie po to, żeby polscy sportowcy mieli zapewniony start na igrzyskach olimpijskich – powiedział.
Głośne afery wokół PKOl-u
Po zakończeniu ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu wybuchł głośny i medialny konflikt pomiędzy Piesiewiczem a Sławomirem Nitrasem, ówczesnym ministrem sportu. Pokłosiem tego było m.in. wycofanie się spółek Skarbu Państwa z finansowania PKOl-u.
Przed kilkoma tygodniami ogłoszono, że partnerem organizacji została giełda kryptowalut Zondacrypto, co spotkało się z głośnym sprzeciwem ze strony prezydium i zarządu. Piesiewicz z kolei otrzymał list otwarty, pod którym podpisało się kilkunastu prezesów związków sportowych.










