Paweł “Boryss” Borkowski nie żyje. Miał 45 lat
Paweł “Boryss” Borkowski to postać, której fanom wrestlingu w Polsce nie trzeba przedstawiać. Od wielu lat komentował WWE w Polsce i był wielkim popularyzatorem tej dyscypliny w naszym kraju. Niestety nadeszły smutne wieści o jego śmierci. Zmarł w wieku 45 lat.
– Z niedowierzaniem i wielkim żalem przyjąłem wiadomość o Twoim nagłym odejściu. Przez lata wspólnie komentowaliśmy materiały z WWE, dzieląc pasję, czas i niejedno dobre słowo. Twoje zaangażowanie, energia i poczucie humoru sprawiały, że każda sesja była wyjątkowa. Teraz pozostaje pustka, której nie sposób wypełnić, i wspomnienia, które będziemy pielęgnować. Na zawsze zostaniesz w pamięci mojej i wszystkich fanów wrestlingu. Rodzinie i bliskim składam najszczersze wyrazy współczucia. Spoczywaj w pokoju, Przyjacielu – napisał w mediach społecznościowych Andrzej Supron.
W 1999 roku zmarły podjął próbę utworzenia pierwszej w Polsce federacji zawodowego wrestlingu. Pomagać miał mu właśnie Supron. Borkowski związany był m.in. ze stacją Extreme Sports, gdzie komentował gale WWE.
Borkowski zmarł w poniedziałek 18 sierpnia. Jego pogrzeb odbędzie się w piątek 22 sierpnia w Lublinie. Dokładna przyczyna śmierci nie jest jednak znana.