Słodko-gorzkie kwalifikacje w wykonaniu Polaków
Niedzielne kwalifikacje przed ostatnim konkursem Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen z perspektywy polskich kibiców mogą napawać optymizmem. Ze świetnej strony pokazał się Paweł Wąsek, który po skoku na 136 metrów uplasował się na wysokim, czwartym miejscu.
Pozostali Polacy spisali się znacznie słabiej. Aleksander Zniszczoł był 19. (132,5 metra), Dawid Kubacki 31. (130,5 metra), a Piotr Żyła 32. (127 metrów). Do konkursu nie zakwalifikował się natomiast Jakub Wolny, który po skoku na zaledwie 121,5 metra uplasował się na 52. miejscu.
Żyła z tajemniczą wypowiedzią
Po konkursie w rozmowie z dziennikarzami tajemniczo o swojej dyspozycji wypowiedział się Piotr Żyła. – Miałem problemy ze sobą. Nie chcę jednak tego analizować i roztrząsać tego, co się dzieje. Najlepiej zamknijmy ten temat. I tyle – powiedział cytowany przez Interię.
Żyła był również niespecjalnie zadowolony ze swojego kwalifikacyjnego skoku. – Najpierw chcę przeprowadzić analizę z trenerem. Ostatnio ciągle analizowałem te skoki, ale niewiele z tego wynikało. Chcę zamknąć pewien etap i pracować dalej. Na tym teraz chcę się skoncentrować – skwitował.
Ostatni konkurs w ramach Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen rozpocznie się w poniedziałek, 6 stycznia o godzinie 16:30. Półtorej godziny wcześniej odbędzie się natomiast seria próbna.