Kaczmarek w finale
Nie było niespodzianki podczas serii z udziałem Natalii Kaczmarek – tak jak wszyscy się spodziewali. Z racji tego, że 26-latka była zwolniona z udziału w eliminacjach, to rozpoczęła swoje zmagania w tegorocznych Mistrzostwach Europy w lekkoatletyce w Rzymie od półfinału. Tam wicemistrzyni świata nie pozostawiła rywalkom złudzeń wygrywając bieg z czasem 50,70. Przewaga między Natalią a resztą zawodniczek była tak duża, że ta w końcówce mogła włączyć “tryb oszczędny” i nieco zwolnić.
Finał biegu na dystansie 400 metrów odbędzie się w poniedziałek – będzie to szansa na kolejny medal po sobotnich dwóch brązowych krążkach zdobytych przez Pię Skrzyszowską i Michała Haratyka. Z Polek zobaczymy tam jedynie Natalię Kaczmarczyk, gdyż Justyna Święty-Ersetic nie dała rady się zakwalifikować. Justyna już zapowiedziała, że jej koleżanka wywalczy w poniedziałek złoto.
— Powoli, bardzo powoli wychodzę na prostą. Nie będę się usprawiedliwiała, wyszło tak, a nie inaczej. Jestem realistką, czekam na kolejne starty – przed nami sztafeta, będziemy walczyły. Natalia Kaczmarek zostanie mistrzynią Europy – przyznała Justyna Święty-Ersetic w TVP, cytowana przez konto Athletics News na “X”.