Świetna pierwsza połowa Polek
Zaledwie osiemnaście godzin wcześniej Biało-Czerwone kończyły pierwsze starcie mundialu, w którym przegrały z drużyną Kolumbii 0:1. Była to pierwsza w historii porażka reprezentacji Polski oraz pierwsza stracona przez nią bramka.
– Lepiej przegrać pierwszy mecz w grupie niż później przegrać w finale. Nic tak nie scala drużyny jak porażka. Niestety, ale tak jest – mówił trener Igor Woźniak do swoich zawodniczek tuż po zakończeniu meczu otwarcia, jeszcze na boisku.
Ale Polki świetnie zareagowały na tę przegraną i już po niespełna 70 sekundach od pierwszego gwizdka meczu z Brazylią prowadziły 1:0. Spod opieki obrończyń rywalek uwolniła się Anna Raniewicz, wparowała w pole karne i trafiła do siatki.
Chwilę później kapitan polskiej kadry powtórzyła tę akcję, ale tym razem została zablokowana. Po kolejnych dwóch minutach Monika Kukla z bliskiej odległości uderzyła nad poprzeczką, lecz już w 10. minucie nasze panie cieszyły się z drugiej bramki. Po przechwycie na połowie rywalek podanie Raniewicz do Justyny Bzdeli nie zostało przecięte przez żadną z trzech Brazylijek i po chwili Bzdela wraz z koleżankami celebrowała gola na 2:0.
Tuż przed przerwą głodna goli Raniewicz przeprowadziła indywidualną akcję – ograła dwie przeciwniczki i znalazła się w sytuacji sam na sam z Jussarą Arcanjo, z której wyszła zwycięsko. Od 19. minuty Polska prowadziła 3:0.
Dopełnienie formalności w drugiej połowie
W drugiej połowie reprezentacja Polski pokazała, że na bramki potrafi zamieniać też auty. W 29. minucie Weronika Nowotny z linii bocznej zagrała w pole karne, do piłki dopadła Monika Kukla i znów Arcanjo była bez szans. Po kolejnych trzech minutach Kukla dołożyła kolejne trafienie. Raz jeszcze zaczęło się od autu, ale tym razem ampfutbolistka Stali Rzeszów zdołała sobie jeszcze podprowadzić piłkę zanim oddała strzał.
Tym samym Polki zapewniły sobie awans do ćwierćfinału mistrzostw świata. Ich spotkanie odbędzie się 8 listopada, a rywalem będzie USA lub Ekwador. Godzina jeszcze nie jest znana.
Brazylia – Polska 0:5 (0:3)
0:1 – Anna Raniewicz 2’
0:2 – Justyna Bzdela 10’
0:3 – Anna Raniewicz 19’
0:4 – Monika Kukla 29’
0:5 – Monika Kukla 32’