Kontrowersje dot. Khelif i Yu-Ting
Praktycznie od początku igrzysk olimpijskich w Paryżu pojawiają się spore kontrowersje i wątpliwości dotyczące “żeńskości” dwóch pięściarek. Mowa o Imane Khelif z Algierii i Lin Yu-Ting z Tajwanu, które zapewniły sobie co najmniej brązowy medal w kategoriach odpowiednio do 66 kg i 57 kg.
W przypadkach obu pięściarek nie są to pierwsze tego typu kontrowersje. Podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w Indiach Khelif i Yu-Ting zostały zdyskwalifikowane przez IBA. Organizacja argumentowała to wówczas tym, że zawodniczki nie zdały testu, którego celem było potwierdzenie ich płci.
MKOl krytycznie o testach płci
Władze MKOl-u zorganizowały konferencję prasową, podczas której odniosły się do całej sprawy, a zwłaszcza wspomnianych testów. – Nie są one legalne. Same testy, pomysł testowania, które odbyło się w zasadzie z dnia na dzień, nic z tego nie jest wiarygodne i nie zasługuje na odpowiedź – powiedział rzecznik Mark Adams.
Generalnie współpraca na linii IBA – MKOl jest pełna niejasności i przepychanek. W ubiegłym roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski odebrał bokserskiej organizacji status organu zarządzającego tą dyscypliną, przejmując kontrolę nad zmaganiami na igrzyskach olimpijskich.