Laura Dahlmeier nie żyje. Polska biathlonistka wspomina Niemkę
Laura Dahlmeier miała krótką, ale bogatą karierę w biathlonie. Zakończyła ją w 2019 roku jako niespełna 26-letnia zawodniczka. Miała na koncie dwa tytuły mistrzyni olimpijskiej. Oba wywalczyła w 2018 roku w Pjongczang. Była najlepsza w sprincie oraz biegu pościgowym. Zdobyła też brąz w biegu indywidualnym. Zdobyła także 15 medali mistrzostw świata. Kilka dni temu media obiegły tragiczne informacje o wypadku Niemki w górach w Pakistanie. Niestey nie przeżyła.
W 2015 roku Dahlmeier stała na podium czempionatu w Kontiolahti z Weroniką Nowakowską. Była polska biathlonistka w programie “Tylko Sport” podzieliła się wspomnieniami ze zmarłą biathlonistką. – Wiadomość tragiczna dla nas wszystkich. Po tym pierwszym komunikacie, że uległa wypadkowi, najbardziej niepokojące było to, że długo czekała na pomoc i nie dawała oznak życia. Nadzieja umiera ostatnia i chyba wszyscy liczyliśmy, że Laura będzie żyła. Wczoraj wszyscy dostaliśmy potwierdzenie tego, czego się baliśmy. Jest mi bardzo trudno, to szok dla całego środowiska biathlonowego – szczególnie niemieckiego
– Laura była bardzo lubianą osobą. Nie znam osoby, która by jej nie lubiła. Była nie tylko fantastyczną sportsmenką, ale po prostu fajną dziewczyną – dodała. – Pozytywnie wspominam naszą ostatnią rozmowę, kiedy rozmawiałyśmy o górach i przeglądałyśmy jej Instagrama. Miałam poczucie, że jest w miejscu, w którym chciała być. Była szczęśliwa. Góry były też jednym z powodów, dla których tak szybko zakończyła karierę – przyznała Nowakowska.
Dahlmeier miała 31 lat.