HomeInne sportyKolejny konflikt na lini Red Bull – McLaren! Wielkie emocje w walce o tytuł

Kolejny konflikt na lini Red Bull – McLaren! Wielkie emocje w walce o tytuł

Źródło: Motorsport.com

Aktualizacja:

Przed obecnie trwającym GP USA pojawiły się informacje, że Red Bull używa niezgodnego z przepisami elementu w swoim bolidzie. Czerwone Byki dementują plotki i twierdzą, że to McLaren chce odwrócić uwagę od swoich problemów.

Red Bull - McLaren

Associated Press / Alamy Stock Photo

Red Bull atakuje McLarena

Ostatnia afera wywołała duże zamieszanie w środowisku Red Bulla i FIA. Okazało się, że w Czerwone Byki w swoim bolidzie stosują element, który pozwala regulować prześwit. Co sprawia, że zmiany można wykonać zarówno przed, jak i po kwalfikacjach. A to jest kategorycznie zabronione przez regulamin F1. Oficjalny komunikat FIA w tej sprawie był jednoznaczny. Federacja zakomunikowała, że żadnego zespołu nie przyłapano na gorącym uczynku, ale od GP USA wszystkie bolidy będą pod znacznie większą obserwacją. Po tym komunikacie Red Bull od razu wycofał się ze swojego pomysłu, ale odbił piłeczkę, atakując McLarena.

Czerwone Byki, a dokładnie szef Red Bulla w trakcie tłumaczenia całej sytuacji dodał – Myślę, że czasami chodzi o odwrócenie uwagi od tego, co dzieje się w twoim własnym domu, próbujesz rozpalić ogień gdzie indziej – , a chodziło oczywiście o nieścisłości w bolidzie McLarena. Zespół od dawna jest oskarżany o stosowanie zbyt elastycznych skrzydeł, które mogą wyginać się ponad normę. Szef McLarena odpowiedział bardzo szybko, mówiąc że skrzydła przeszły każdy test i nie są żadnym problemem.

Emocje bez wątpienia buzują w obydwu zespołach, a wkraczanie w ostatni etap sezonu je tylko nakręca. Już dziś obydwa zespoły będą miały okazję odpowiedzieć sobie na torze, bo już o 21:00 startuje GP USA.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Świąteczne spotkanie Realu Madryt. Wiemy, dlaczego zabrakło Mbappe
Kiwior numerem jeden na liście znanego klubu. Arsenal zadecydował
Rocha odchodzi z Radomiaka! W tle bójka na treningu
Klub z Ekstraklasy zaufał prezesowi. Kolejna kadencja
Kluczowy gracz Wisły kontuzjowany. Przed nim długa przerwa
Tylko to może uratować Śląska. Były reprezentant Polski punktuje
Szymon Marciniak w Zjednoczonych Emiratach Arabskich!
Litwini reagują na losowanie. Są pierwsze odczucia
Flick ma dwóch niezniszczalnych żołnierzy w Barcelonie. Grają w każdym meczu Ligi Mistrzów
Michallik apeluje o ostrożność. “Reprezentacja Polski pokazała nam, że nie wolno jej ufać”