Stoch opuścił mistrzostwa Polski
Piątkowe zmagania w Letnich Mistrzostwach Polski w skokach narciarskich zakończyły się sporą niespodzianką. Mistrzem kraju został bowiem zaledwie 19-letni Klemens Joniak, który wyprzedził w końcowej klasyfikacji znacznie bardziej doświadczonych Pawła Wąska i Dawida Kubackiego.
Tylko w roli widza piątkową rywalizację obserwował Kamil Stoch, który nie znalazł się na liście uczestników wskutek kontuzji kolana, której doznał we wrześniu. Po feralnym skoku na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, 37-latek trenował indywidualnie pod okiem Michala Doleżala.
Stoch wciąż odczuwa skutki kontuzji
Po zawodach Stoch zdradził, kiedy można się spodziewać jego powrotu na skocznię. – To nie jest żadna tajemnica, że będziemy próbować w przyszłym tygodniu. W połowie tygodnia powiem, jak się czuję, czy wszystko jest OK. Na tej podstawie trenerzy z lekarzem i fizjoterapeutą zdecydują, czy będziemy skakać – powiedział.
37-latek dodał, że w dalszym ciągu odczuwa skutki urazu kolana. – Jest pewien zakres ruchu, ten maksymalny w zgięciu kolanowym, gdzie jeszcze czuję odrobinę bólu, ale to jest normalne. To po prostu wymaga czasu, żeby wszystko się zagoiło i wróciło do normy – przyznał.