HomeInne sportyTrwa walka o wyjazd na MŚ w Trondheim. A w tle burza na linii Małysz – Stoch

Trwa walka o wyjazd na MŚ w Trondheim. A w tle burza na linii Małysz – Stoch

Źródło: TVP Sport/Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Kamil Stoch walczy o wyjazd na mistrzostwa świata w Trondheim. 37-latek może wywalczyć bilet do Norwegii podczas zawodów Pucharu Świata w Sapporo. Tymczasem Adam Małysz w programie “3. seria” wyjawił sensacyjne kulisy sprzed miesięcy. W ogóle wokół składu na MŚ wybuchła niemała burza.

Yt-TVP Sport/Kamil Stoch. Fot. Materiał prasowy

Kamil Stoch walczy o MŚ. Thurnbichler komentuje

Kamil Stoch w ostatnich tygodniach był wycofany z Pucharu Świata i nie skakał w Willingen i Lake Placid. Trzykrotny mistrz olimpijski wraca do składu na zawody w Sapporo. Oprócz niego w Japonii zaprezentują się także Paweł Wąsek, Maciej Kot i Kacper Juroszek. Dla Stocha zawody na legendarnej Okurayamie to ostatnia szansa, aby wywalczyć bilet na mistrzostwa świata w Trondheim. Tak sprawę przedstawił trener kadry A Thomas Thurnbichler.

Kamil Stoch i Maciej Kot mają szanse w Sapporo pokazać, jak skaczą na poziomie Pucharu Świata. Kamil po przerwie i treningu, a Maciej Kot po bardzo dobrych konkursach w Pucharze Kontynentalnym. Obaj potrzebują pokazać naprawdę dobre wyniki, by znaleźć się w kadrze na MŚ. Ostateczna decyzja w sprawie składu na MŚ w Trondheim zostanie podjęta po zawodach w Sapporo – powiedział Austriak cytowany przez Polski Związek Narciarski.

Inna sprawa, że nieobecność w Sapporo Piotra Żyły, Dawida Kubackiego, Aleksandra Zniszczoła i Jakuba Wolnego świadczy najpewniej o tym, że są oni pewni wyjazdu na czempionat. Zresztą w swojej wypowiedzi szkoleniowiec zaznaczył, że skoczkowie wchodzą w ostatni etap przygotowań. – Paweł Wąsek zostaje w Pucharze Świata. Jest w naprawdę dobrej formie, a jeśli zawodnik skacze dobrze, to powinien rywalizować. Również jeśli weźmiemy pod uwagę jego szanse na czołową dziesiątkę w klasyfikacji generalnej PŚ. Reszta grupy z Lake Placid wraca do domu razem ze sztabem szkoleniowym. Przed nami tydzień odpoczynku z lekkim treningiem. Za tydzień zaczniemy ostatnią prostą przygotowań do MŚ. To będzie czas na ostatnie szlify, przygotowanie sprzętu i skupienie się nad tym co najważniejsze, czyli na skokach narciarskich – skomentował Austriak. Stoch i Kot powalczą więc o miejsce numer sześć. Przypomnijmy, że Polska w konkursie na skoczni normalnej może wystawić pięciu zawodników z racji złotego medalu Piotra Żyły.

Kamil Stoch chciał mieć zapewniony bilet na MŚ. Adam Małysz ujawnia

Kamil Stoch przed startem sezonu zdecydował się na prace z własnym sztabem na czele z Michałem Doleżalem. Adam Małysz w niedzielnym programie “3. seria” wyjawił nowe światło sprawy wyjazdu Stocha na mistrzostwa świata. Według prezesa PZN nasz mistrz chciał mieć zapewnione miejsce w składzie. – Kamil za wszelką cenę chce. am jak rozmawialiśmy na ten temat to chciał mieć zapewnione miejsce, że pojedzie. Ale nie ma teraz pewnych i on nie jest pewny jeśli chodzi o MŚ – mówił prezes.

Te słowa sugerują, że na linii Stoch-Małysz może być nerwowo. I choć sama prośba wydaje się być kuriozalna, to wynoszenie tego do mediów przez prezesa federacji jest po prostu nieprofesjonalne. Takie sprawy powinno załatwiać się wewnątrz drużyny. Podobnie jak to, że Małysz jest niezadowolony z Alexandra Stoeckla i jego pracy przy kadrze.

Ilu skoczków wyśle Polska do Trondheim? Stoch będzie walczył z samym sobą

Myślę, że wyślemy pięciu zawodników. Skacze czterech i Piotrek na normalnej, ale dziś on jest w takiej formie, że też można się zastanawiać, czy ma to sens. Tak skacząc, nie ma szans na dobry wynik, ale też uważam, że tam pojedzie, bo szkoda nie skorzystać z dodatkowego miejsca, które ma jako mistrz – mówił Małysz w “3. serii”. Tym samym prezes dał lekko do zrozumienia, że skład jest już raczej wybrany. Choć Thurnbichler twierdzi inaczej.

Kamil Stoch w Sapporo o wyjazd na mistrzostwa będzie walczył nie tylko z Kotem, ale też z samym sobą. Jego wyniki w tym sezonie są po prostu słabe i sportowo nie dał dotychczas argumentów na wyjazd na czempionat. Jeśli jednak w Sapporo zaskoczy, na mistrzostwa pojedzie. Pytanie tylko, jakie miejsca zająć musiałby skoczek, aby przekonać Thurnbichlera?

Kamil Stoch w sezonie 2024/25
Kamil Stoch w sezonie 2024/25

Kamil Stoch w swojej karierze nigdy nie został pominięty w powołaniach na mistrzostwa świata. Ma za sobą już 10 czempionatów. Debiutował dokładnie 20 lat temu w Oberstdorfie. W 2013 roku w Predazzo został mistrzem świata na skoczni dużej, a 6 lat później w Seefeld w szalonym konkursie wywalczył srebro na obiekcie normalnym, choć po 1. serii był… w 3. dziesiątce! Czy mistrzostwa z 2023 roku w Planicy okażą się ostatnimi w karierze wielkiego mistrza? Jeśli Thurnbichler nie powoła go do Trondheim, wiele na to będzie wskazywało.

Mistrzostwa świata w Trondheim odbędą się od 26 lutego do 9 marca.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Koniec głośnej sprawy! Polski bramkarz uniewinniony
Puchar Króla: Znamy półfinały! Szczęsny i Lewy walczą o trofeum
Koszmar Arsenalu! Gwiazda wypada do końca sezonu
Młody Polak zachwyca FC Barcelonę. Awans sportowy. “Jest gotowy”
Agent napastnika zlokalizowany w Barcelonie. Klub ma go na liście
Oto kulisy transferu Frankowskiego. Ten moment był kluczowy
Będzie doping na meczach reprezentacji! Jest głos z PZPN. “To ludzie związani z kadrą od lat”
Canal+ przeprowadza kontrole. Poszukiwania piratów
Feyenoord zmaga się z kryzysem. Moder na nim korzysta
Polak zawodzi w Belgii. Nie ma go nawet w kadrze meczowej. “Trzeba będzie poszukać”