Historyczny sukces Cindy Ngamby
25-latka jeszcze przed IO 2024 zapisała się w historii jako pierwsza uchodźczyni uprawiająca boks, która zakwalifikowała się na igrzyska olimpijskie. Polscy kibice mogli ją poznać przy okazji ubiegłorocznych igrzysk europejskich w Krakowie, na których startowała właśnie jako zawodniczka drużyny uchodźców.
W niedzielne popołudnie Ngamba wygrała z Francuzką Davine Michel jednogłośną decyzją sędziów, awansując do półfinału rywalizacji w wadze 75 kg. Stała się tym samym pierwszą w historii sportsmenką z olimpijskiej reprezentacji uchodźców, która sięgnęła po medal.
Na brązie wcale nie musi się skończyć – w czwartkowy wieczór zmierzy się z Atheną Bylon z Panamy i jeśli wygra, awansuje do finału i zapewni sobie co najmniej srebrny medal. Jeśli zaś przegra, będzie miała zapewniony brązowy medal.
Trudna historia Ngamby
Urodzona w 1998 roku Cindy Ngamba urodziła się w Kamerunie, a w wieku 11 lat wraz z rodziną przeprowadziła się do Wielkiej Brytanii. W trakcie powrotu do ojczyzny, jej wujek zgubił jej dokumenty. W 2019 roku, wspólnie z bratem, zostali zatrzymali i wysłani do ośrodka detencyjnego w Londynie, ale dzień później zostali wypuszczeni na wolność.
Ngamba od młodzieńczych lat jest zawodniczką GB Boxing Team i trzykrotnie sięgała po mistrzostwo Anglii. Z uwagi na brak brytyjskiego paszportu, nie może reprezentować Wielkiej Brytanii. Sama również nie chce wracać do Kamerunu – w wieku 18 lat dokonała coming outu, a w jej ojczyźnie homoseksualizm jest nielegalny.