HomeInne sportyGutowski: Sponsorzy za mld dol. – Dior, Louis Vuitton, Tag Heuer i Dom Perignon w F1!

Gutowski: Sponsorzy za mld dol. – Dior, Louis Vuitton, Tag Heuer i Dom Perignon w F1!

Źródło: własne

Aktualizacja:

Formuła 1 nie przestaje się rozpędzać, rozwijać i bogacić. W przyszłym roku zrobi się jeszcze bardziej luksusowa! Czas odmierzy TAG Heuer, na podium poleje się Moet&Chandon, a trofea kierowcy zabiorą w eleganckich skrzynkach od Louis Vuitton, za co Formuła 1 przytuli… miliard dolarów.

Formuła 1

Formuła 1. Fot. Alamy

Tyle wart jest dziesięcioletni kontrakt z francuskim konglomeratem LVMH – wycenianym na 364 miliardy dolarów imperium, złożonym z 75 luksusowych marek. Jego właściciel Bernard Arnault podpisał aż 10-letni kontrakt z Formułą 1, aby tam jeszcze mocniej promować swoje produkty z najwyższej półki. To kolejny przejaw hossy panującej w Formule 1, której popularność wciąż tylko rośnie, szczególnie na kluczowym rynku! W ostatnim czasie, po 70 latach starań królowa sportów motorowych w końcu podbiła serca niezwykle atrakcyjnej publiczności w USA.

Do niedawna Formuła 1 omijała Stany Zjednoczone szerokim łukiem. Nie to żeby lekceważyła USA. Po prostu nie była mile widziana czy oczekiwana w kraju, gdzie królowały wyścigi NASCAR oraz IndyCar. Gdy jednak kontrolę nad europejskim interesem przejął amerykański koncern medialny Liberty Media, krok po kroku poszerzali zasięgi, „zarażając” Amerykanów Formułą 1.

Głównie poprzez dokumentalny serial „Drive to Survive”, czyli „Jazda o Życie”, który stał się jednym z najpopularniejszych seriali na Netflixie. To dzięki niemu teraz Stanach odbywają się aż trzy wyścigi F1 – w Miami, Las Vegas oraz najbliższy, w Austin, a już mówi się o planach organizacji czwartego – w Nowym Jorku lub Chicago. Właśnie ta zmiana i podbicie kluczowego rynku skłoniła LVMH do wydania miliarda dolarów na promocję w Formule 1. Rozważali ten ruch już dekadę wstecz, ale wówczas uznali, że jest to sport nazbyt niszowy. Co zmieni się w F1 w związku z pozyskaniem nowego partnera?

Między innymi oficjalny… stoper. Po latach współpracy szwajcarskiego Rolexa zastąpi też szwajcarski, ale należący do Francuzów TAG Heuer. To nie wszystko. W planie jest wprowadzenie do Formuły 1 wszystkich 75 marek. W ekskluzywnym paddock clubie, gdzie wstęp kosztuje od 5000 dolarów wzwyż, oprócz Moet&Chandon polewane będą także Dom Perignon i Veuve Clicquot, a z innych trunków – Hennessy, Glenmorangie oraz Belvedere. LVMH to także Dior, Fendi, Celine, Givenchy, Guerlain czy w końcu Sephora.

Dopiero co LVMH zainwestował 163 mln dolarów w Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, promując przy nich marki takie, jak Berluti, Dior, Cheval Blanc czy Louis Vuitton. W swoim portfolio mają także takie brandy, jak Hublot i Zenith. – My wciąż zaczynamy naszą przygodę w Stanach Zjednoczonych. Teraz (Formuła 1) ma bardzo młodych widzów. To imponujące i to nas właśnie przekonało. Dziesięć lat temu mieli starzejąca się widownie – przyznał syn założyciela LVMH, opiekujący się brandami luksusowych zegarków Frederic Arnault. Tymczasem Formuła 1 notuje kolejne, spektakularne sukcesy finansowe i marketingowe – dzięki przejęciu interesu przez koncern ze Stanów Zjednoczonych.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Messi wskazał zwycięzcę Złotej Piłki. To byłaby sensacja!
Tyle Tuchel zarobi w Anglii. Wyjawiono warunki umowy
Robert Lewandowski zagra z Sevillą? Są nowe wieści
Marek Papszun może mieć problem. Raków wydał komunikat
Był najlepszy na świecie, ale nagle zniknął. Pep Guardiola marzy, by z nim pracować
UEFA odkryła karty. Znamy datę losowania eliminacji MŚ 2026
Anglia sama sobie szkodzi. Legenda nie dowierza w wzięcie Tuchela
Były reprezentant Polski kwestionuje decyzję Probierza. Mocne słowa o nieobecnym!
Lewandowski już w Barcelonie. Fałszywy alarm w sprawie kontuzji Polaka?
Polak wśród największych talentów na świecie! Wielkie wyróżnienie