Jeszcze dwa lata temu Kamil “Taazy” Mataczyński był anonimową postacią w świecie freaków, lecz dziś jest już w nim gwiazdą. Sławę zyskał, gdy z łatwością rozbił Roberta Pasuta na gali Prime Show. Dzięki tej wygranej dostał szansę w turnieju FAME, który wygrał i zgarnął blisko milion złotych. Następnie “Taazy” pokonał Josefa na gali “FAME. The Freak”. Potem kolejno pokonywał Kasjusza “Don Kasjo” Życińskiego, ”AJ-a” oraz rapera Alberto, czyli triumfatora drugiej edycji turnieju FAME.
Wygrana z Alberto była jednak kontrowersyjna, bo walka została przerwana po tym, jak Josef, brat Alberto, wtargnął do klatki i zaatakował Mataczyńskiego. „Taazy” ostatni raz w klatce był widziany w maju, gdy rywalizował z aż 12 zawodnikami. Od samego początku nadawał rytm, ale z czasem rywale zaczęli stawiać coraz większy opór. Ostatecznie „Taazy” przetrwał pełen dystans, dzięki czemu wygrał walkę, bo taki był zapis w zasadach tego nietypowego starcia. Po krótkie przerwie „Taazy” wraca do oktagonu, by zmierzyć się z Arkadiuszem Tańculą, jednym z bardziej doświadczonych freaków.
Na PRIME 13 zobaczycie pojedynek, który od początku zapowiada się jak czysta wojna. Dwóch kompletnie różnych gości, dwa światy, jedna klatka. Z jednej strony Tańcula – doświadczony, pewny siebie, wie jak wygrywać i nie daje się łatwo sprowokować. Z drugiej TAAZY – nieobliczalny i w ostatnim czasie mocno kontrowersyjny. Od miesięcy wbija szpilki, podgrzewa atmosferę i teraz wreszcie staną twarzą w twarz. Tu chodzi o coś więcej niż tylko wygraną. To pojedynek dwóch mocnych charakterów” – zapowiada PRIME.
Walka została zakontraktowana na zasadach MMA. Trzy rundy po trzy minuty.
![Marianna Schreiber z efektownym nokautem! [WYNIKI GALI PRIME SHOW MMA 14]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/10/10190207/Projekt-bez-nazwy-2025-10-10T190152.331-390x260.jpg)
