Mariusz Wach boksuje już od dwudziestu lat, a ukoronowaniem jego kariery było starcie o mistrzostwo świata z Władimirem Kliczko w 2012 roku, którą Ukrainiec wygrał na punkty. Zresztą, przez wiele lat trudno było inaczej pokonać “Wikinga”, bo mierzący 202 cm pięściarz słynął z tytanowej szczęki. Nawet, gdy przegrywał przez techniczny nokaut, to nie padał na deski. Przewrócić Wacha nie potrafili m.in. Dillian White, Aleksandar Povietkin czy Jarrell Miller, choć pokonali Polaka.
Pierwsze deski w karierze Wach zaliczył dopiero w 2022 roku, gdy znokautował go Arslanbek Makhmudov. W lipcu 2024 roku sytuacja się powtórzyła, gdy na gali w Anglii już w II rundzie pokonał go piekielnie utalentowany Moses Ituma, przyszła gwiazda światowego boksu.
Od tej pory stało się jasne, że Wach już nie dostanie żadnej poważnej szansy na arenie międzynarodowej. Na domiar złego przegrał też na polskim podwórku, gdy lepszy okazał się Kacper Meyna. “Wiking” od kilkunastu miesięcy zarabia na starciach w innych formułach – mierzył się na zasadach K1 z Marcinem Różalskim, czy zadebiutował w MMA, rywalizując z Salimem Touahrim, który w przeszłości walczył w UFC. Obie walki zakończyło się remisem. Teraz Wach wkracza do świata freaków.
Wach na Prime Show MMA
“WACH vs SUPER MARIO & WAMPIREK & PEZET. Karta walk gali PRIME SHOW MMA 14: NOWE ROZDANIE wzbogaca się o starcie, które na pewno wywoła sporo emocji. 11 października w Pruszkowie dojdzie do absolutnie wyjątkowego pojedynku. Mariusz Wach zmierzy się z Wampirkiem, Pezetem i SuperMario! Tak, to nie pomyłka. Doświadczony gigant, były pretendent do mistrzostwa świata w boksie, stanie sam naprzeciw trójki rywali, którzy połączą siły, aby spróbować zatrzymać prawdziwego kolosa. To starcie to nie tylko różnica doświadczenia, ale też widowisko, jakiego w freak fightach jeszcze nie było. Czy Wach swoim zasięgiem i siłą powstrzyma rywali? A może liczebna przewaga okaże się kluczem do zwycięstwa?” – czytamy w oświadczeniu Prime.