Marcin Najman nie zrobił kariery sportowej, ale świetnie odnajduje się w świecie freakowym, co dobrze obrazuje ostatnia gala FAME. Przypomnijmy, że „Cesarz Freak Fightów” wystąpił w walce, gdzie do klatki weszli także Tomasz „Apostoł” Dorożała oraz Michał „Boxdel” Baron. Teoretycznie miało walczyło ze sobą jednocześnie trzech zawodników w myśl „każdy na każdego”.
W praktyce Najman oraz „Boxdel” rzucili się na.”Apostoał”, który dzielnie się bronił, choć przyjmował wiele ciosów. W pewnym momencie Najman ciałem dociskał „Aspostoła” do siatki, a „Boxdel” zza Najmana atakowała kontrowersyjnego Dorożała. W końcu „Apostoł” padł bezwładnie na matę, więc sędziowie przerwali pojedynek. I gdy już miało dojść do walki Najman kontra „Boxdel”, to współzałożyciel FAME MMA poddał się ze względu na kontuzję barku.
Skoro Najman wygrał i nie odniósł żadnych obrażeń, to ma siły i chęci na kolejne wyzwania. Na wrześniowej gali FAME zawalczy z Łukaszem „Tuszolem” Tuszyńskim, który wcześniej pokonał Jakuba Koseckiego i Wojtka Gollę. Teraz, pomimo znacznie mniejszych gabarytów, też powinien być faworytem.
A co jeszcze czeka na wrześniowej gali FAME?
W walce wieczoru Tomasz Adamek zmierzy się z Roberto Soldiciem, a o kulisach tej walki mówił ostatnio w programie Freak Show Mateusz Borek.
– Otrzymałem wieczorem telefon, żebym zjawił się o 23:00 na spotkaniu, potem, że jednak o 24:00. Szefowie FAME zapytali, co sądzę o Roberto Soldiciu jako o rywalu Tomasza Adamka. Powiedziałem: nie wiem, czy to jest dobry pomysł, bo Tomek ma 48 lat, a Roberto 29 i dosyć ciężkie ręcę. Ja jestem na ‘nie”, ale na koniec jestem po to, by swojemu zawodnikowi wynegocjować najlepsze warunki. Zadzwoniłem następnego dnia do Tomka, a on nawet nie wiedział, o kim mowa. Jak dowiedział się, że to nie bokser, tylko zawodnik KSW, to powiedział “przestań, boksujemy” – zaśmiał się Mateusz Borek.
Na FAME zawalczy też Michał Materla, który sensacyjnie podpisał kontrakt z FAME MMA, Ta informacja wywołała spore poruszenie w świecie sportów walki, bo 41-latek jest legendą KSW. Niedawne problemy zdrowotne weterana sprawiły, że Materla prawdopodobnie nie może już bić się w MMA, co okazało się szansą dla FAME, które zorganizowało mu pojedynek w boksie na małe rękawice z Dawidem “Crazy” Załęckim, czołowym freakiem. Co jeszcze go skłoniło? Oczywiście wielkie pieniądze.
![GROMDA 23: niespodzianka w walce wieczoru! Ależ emocje [WYNIKI]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/05230132/gromda-390x260.jpg)
