Piotr “Lizak” Lizakowski, czyli jeden z zawodników Akademii Sportów Walki Wilanów oraz współtwórca kanału YouTube EbeEbe, udzielił wywiadu dla kanału 6PAK, w którym poruszył temat Natana Marconia. Pomiędzy zawodnikami od kilku miesięcy jest bardzo napięta atmosfera, co mogliśmy zauważyć podczas studia Clout MMA 5, czy we wpisach Natana na Twitterze. We wspomnianym wywiadzie Piotr przedstawił nowe fakty o ich potencjalnej walce.
Lizak o Natanie Marconiu
Już na początku tematu Natana, Lizakowski zdementował plotki, jakoby chciał dodatkowe 5000 złotych więcej za walkę — co zarzucał mu Marcoń. Lizak mówił, że celowo nie zwraca uwagi na Natana i jego zachowania, podobnie jak robi to Dawid Załęcki — ojciec Denisa. Nazwał Marconia dzieckiem, na które nie zwraca się uwagi i wtedy te zaczyna się uspokajać.
– Zawsze jest taki rozrabiaka w klasie, a jak nikt nie reaguje na jego żarty, docinki, to on siedzi zgaszony w kącie i tak będzie też i tym razem. Tylko ludzie muszą to zobaczyć, a nie dają wciągać się w jego gierki, Gracjan, Denis. Ja tam mam wy*****e na niego — powiedział Piotr Lizakowski.
W dalszej cześci wywiadu Lizak potwierdził, że wróci do oktagonu podczas najbliższej gali Clout MMA, natomiast nie będzie to walka z Natanem. Wspomniał, że chciałby zawalczyć z kimś w swojej kategorii, bo nie miał jeszcze nigdy okazji pokazać się w swojej wadze.
Z kim zawalczy Lizak?
W wywiadzie nie padło konkretne nazwisko najbliższego rywala Lizaka, natomiast wskazano potencjalnych przeciwników. Marcin Wrzosek — prowadzący tę rozmowę, zaproponował walkę z Krychą, lecz Lizak odparł, że nie jest to wciąż jego kategoria wagowa. Dodał, że rozmawiał o walce w K-1 z Filipkiem, a także jest Robert Karaś, który chciał z nim walczyć. Padło również nazwisko Tuszola oraz Wronka — członków ekipy Bungee.