Były zawodnik UFC wygrywa na Narodowym! “Stormin” wypunktował “Big Woman”

Norman Parke zwycięski na PGE Narodowym

W drugim pojedynku gali FAME 22: Ultimate stanęli na przeciw siebie Pawła “Big Woman” Tyburski i Norman “Stormin” Parke. Bezsprzecznym faworytem był były zawodnik UFC, który na swoim koncie ma ponad 40 zawodowych walk. Jego rywala nie miał jednak zamiaru łatwo oddawać zwycięstwa. Tym bardziej, że pojedynek toczył się w naprawdę ciekawej formule. Obaj wojownicy zmierzyli się kolejno w boksie, K-1 i MMA.

Od początku pierwszej rudny Parke próbował kontrolować przebieg walki, trzymając rywala na dystans. Tyburski korzystał jednak z przewagi zasięgu i co chwila starał się rozbijać defensywę byłego zawodnika UFC. Po jednym z jego ciosów w oko Irlandczyka powędrował palec, przez co “Stormin” skorzystał z chwili przerwy w pojedynku. Irlandczyk ruszył do ataków po niespełna minucie pojedynku. Parke trafiał celnie, ale to samo robił Tyburski. Do gongu kończącego premierowe trzy minuty nikt nie zdołał jednak zakończyć pojedynku.

Od początku drugiej części walki obaj zawodnicy korzystali z kopnięć. Liczba ciosów zdecydowania spadła. Przewagę starał się budować Parke, jednak Tyburski nie pozostawał mu dłużny. Irandczyk posłał nawet rywala na deski i to dwa razy, jednak za pierwszym razem zrobił to przez haczenie nogi, a za drugim przez popchniecie, więc sędzia nie uznał tego za nockdown. Na minutę przed końcem “Big Woman” trafił Irlandczyka i posłał go na deski. Widać było, że cios wzruszył Parke. Sędzia liczył byłego zawodnika UFC, jednak ten wrócił do walki.

W trzeciej rundzie stójkowa wymiana potrwała zaledwie 20 sekund. Po tym czasie “Stormin” uciekł w swoją płaszczyznę i sprowadził pojedynek do parteru. Irlandczyk zajął pozycję na rywalu i sukcesywnie starał się go rozbijać pięściami i łokciami. Tyburski popisywał się jednak dobrą defensywą, dzięki której był w stanie przetrwać opresję ze strony byłego zawodnika UFC. Parke cały czas szukać skończenia, ale nie udało mu się to do końca walki.

O werdykcie decydowali więc sędziowie, którzy nie mieli łatwego zadania. Każda z trzech rund odbywała się w innej formule, więc punktowanie nie było prostą sprawą. Ostateczna decyzja była jednak jednogłośna i wskazała na pewne zwycięstwo Normana Parke.

BIG WOMAN IS GOING DOWN 😈

Norman Parke pokonuje jednogłośnie Pawła Tyburskiego! 🔥
Doświadczenie „Stormina” okazało się kluczowe, szczególnie w ostatniej rundzie! Pablo, nie ma czego się wstydzić! Freak walczący na równi z profesjonalistą udowadnia, że te światy nie różnią się… pic.twitter.com/pgPmD3FiVL

— FAME MMA (@famemmatv) August 31, 2024

Karta walk FAME 22: Ultimate:

Walka wieczoru:

Kamil “Taazy” Mataczyński pok. Piotra “Tybori” Tyburskiego przez TKO (ciosy z góry)

Karta główna: 

Tomasz “Góral” Adamek pok. Kasjusza “Don Kasjo” Życińskiego przez jednogłośną decyzję sędziów
Tomasz “Gimper” Działowy pok. Krzysztofa “Bestię z Tokio” Gonciarza przez nokaut w trzeciej rundzie
Amadeusz “Ferrari” Roślik pok. Kamila “Szczurka” Łaszczyka przez jednogłośną decyzję sędziów
Marta “Linkimaster” Linkiewicz pok. Karolinę Owczarz przez niejednogłośną dezycję sędziów
Dawid “Crazy” Załęcki pok. Macieja “Kierasa” Bandurskiego przez nokaut w pierwszej rundzie

Karta wstępna:

Norman “Stormin” Parke pok. Pawła “Big Woman” Tyburskiego jednogłośną decyzją sędziów
Marcin “Polish Zombie” Wrzosek pok. Filipa Bątkowskiego jednogłośną decyzją sędziów

Turniej w klatce rzymskiej:

Kamil “Taazy” Mataczyński pok. Maksymiliana “Wiewióra” Wiewiórkę przez niejednogłośną decyzję sędziów
Piotr “Tybori” Tyburski pok. Arkadiusza Tańculę przez TKO (ciosy z góry)

Maksymilian “Wiewiór” Wiewiórka pok. Damiana “The Karpi” Kasprzaka przez jednogłośną decyzję sędziów
Kamil “Taazy” Mataczyński pok. Grzegorza “Grega” Gancewskiego przez jednogłośną decyzję sędziów
Piotr “Tybori” Tyburski pok. Tomasza “Zadymę” Gromadzkiego przez jednogłośną decyzję sędziów
Arkadiusz Tańcula pok. Alana Kwiecińskiego przed jednogłośną decyzję sędziów