– Otrzymałem wieczorem telefon, żebym zjawił się o 23:00 na spotkaniu, potem, że jednak o 24:00. Szefowie FAME zapytali, co sądzę o Roberto Soldiciu jako o rywalu Tomasza Adamka. Powiedziałem: nie wiem, czy to jest dobry pomysł, bo Tomek ma 48 lat, a Roberto 29 i dosyć ciężkie ręcę. Ja jestem na ‘nie”, ale na koniec jestem po to, by swojemu zawodnikowi wynegocjować najlepsze warunki. Zadzwoniłem następnego dnia do Tomka, a on nawet nie wiedział, o kim mowa. Jak dowiedział się, że to nie bokser, tylko zawodnik KSW, to powiedział “przestań, boksujemy” – zaśmiał się Mateusz Borek.
– Gdyby Tomek nie miał takiego charakteru, to nigdy by w swoim prime time nie był mistrzem. On nie może kalkulować. Adamek przez całą karierę boksował bez kalkulacji. Adamek nie pytał “z kim”, tylko “gdzie i za ile” – dodał Borek.
BOREK GOŚCIEM FREAK SHOW! MATERLA W FAME! TURSKI, PASTERNAK, MŚCIWUJEWSKI
Adamek o walce z Soldiciem
Adamek (53-6) swoją ostatnią zawodową walkę w boksie stoczył w 2018 roku, gdy przegrał ze znanym dopingowiczem Jarrellem Millerem. Po kilku latach przerwy “Góral” wrócił do sportu. W 2024 roku stoczył trzy pojedynki i wszystkie wygrał. Najpierw pokonał w klatce na zasadach bokserskich Mameda Chalidowa, który doznał kontuzji ręki i nie był w stanie kontynuować walki, a następnie Adamek gładko rozprawił się z Patrykiem “Bandurą” Bandurskim oraz Kasjuszem “Don Kasjo” Życińskim. We wrześniu 2025 roku Adamek wróci do ringu. Co uważa o Roberto Soldiciu?