HomeExtraSzpilka zdradził swoją wymarzoną walkę. “To jest mój cel w MMA. To mnie napędza”

Szpilka zdradził swoją wymarzoną walkę. “To jest mój cel w MMA. To mnie napędza”

Źródło: własne

Aktualizacja:

– Gdy przechodziłem do MMA, to nie miałem konkretnego celu. Traktowałem MMA jako przygodę. Teraz się to zmieniło. Mam cel, który mnie napędza – mówi Kanałowi Sportowemu Artur Szpilka (3-1).

Artur Szpilka

Artur Szpilka


Artur Szpilka ostatni raz był widziany w klatce w maju, gdy przegrał z Arkadiuszem Wrzoskiem na gali KSW 94. Na domiar złego kilka tygodni później trafił do szpitala, skarżąc się na duży ból w nodze. Okazało się, że były pięściarz zakaził się gronkowcem złocistym. Ale Szpilka powoli wychodzi na prostą.

Jestem wypoczęty i uśmiechnięty po urlopie w Turcji. Z nogą też jest coraz lepiej. Powoli zabieram się do roboty. W sierpniu wznawiam treningi, na razie bardziej siłowe. I jeśli wszystko będzie dobrze, to od września wchodzę na pełne obroty, by w listopadzie zawalczyć na gali KSW 100 – powiedział Szpilka w rozmowie z Kanałem Sportowym.

Szpilka zdradza swój cel w MMA

Jeszcze kilka lat temu Szpilka należał do szerokiej czołówki bokserskiej wagi ciężkiej. W 2016 roku walczył nawet o pas z Deontayem Wilderem, ale później jego kariera, zamiast nabrać rozpędu, wyhamowała. W pewnym momencie Artur zraził się do boksu i zaczął szukać wielkich wyzwań i wielkich pieniędzy w MMA. Dwa lata temu zadebiutował w KSW, pokonując innego pięściarza – Siergieja Radczenkę.

Następnie gładko pokonał Denisa Załęckiego na freakowej gali, ale jego rywal był wątpliwej klasy sportowcem, więc pierwszym poważnym sprawdzianem dla Szpilki było starcie z Mariuszem Pudzianowskim na gali KSW Colosseum II. I choć “Szpila” miał problemy w I rundzie, to w drugiej popisał się pięknym nokautem.

Ale wielkim wyzwaniem była dopiero walka z Arkadiuszem Wrzoskiem, który do niedawna był czołowym europejskim kickbokserem, a teraz – tak jak Szpilka – szuka szczęścia w MMA. Warszawiak wygrał przez TKO po zaledwie kilkunastu sekundach.

Czy siedzi jeszcze we mnie ta porażka? Głupie pytanie. Oczywiście, że tak. Tym bardziej że to była walka bez walki. Ale to nie wina Arka, tylko moja. To bardzo boli. Dostrzegam jednak jeden pozytyw. Pojawił się wreszcie jakiś cel. Gdy przechodziłem do MMA, to nie miałem konkretnego celu. Traktowałem MMA jako przygodę. Teraz się to zmieniło. Zrobię wszystko, by w przyszłości doprowadzić do rewanżu z Arkiem. To coś co mnie napędza – oznajmił 35-letni Szpilka.

Na razie nie wiadomo, z kim Szpilka zmierzy się podczas listopadowej gali. Być może będzie to legendarny kickboxer Errol Zimmerman, który ma na swoim rozkładzie Tomasza Sararę i Marcina Różalskiego. Nie można też wykluczyć rewanżu z Pudzianowskim. Ale to na razie tylko domysły. Na konkrety trzeba jeszcze poczekać.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

FAME MMA potwierdza. To on zastąpi Denisa Załęckiego!
Ruchała gościem Kanału Sportowego. Tak scharakteryzował swojego rywala na gali UFC
Marcin Kamiński zdradził kulisy dołączenia do Wisły. To zdecydowało [WYWIAD]
Oto pierwszy rywal Legii Warszawa w Lidze Europy! “Musi wspiąć się na wyżyny”
Sztuczna inteligencja wkroczyła w świat piłki nożnej! Oto przyszłość futbolu!
Zlatan Ibrahimović był na celowniku seryjnego mordercy. Ależ miał szczęście…
Lechia z kolejnym sparingowym zwycięstwem. Nowi zawodnicy w drodze!
Pogoń Szczecin się zbroi. To mogą być nowe gwiazdy Ekstraklasy!
Michał Pasternak i Maciej Turski wskazali faworytów turnieju FAME!
Marcin Różalski wróci do ringu!? Zapowiedział szalone starcie