HomeExtraRoma ma problem z Zalewskim. Tego się nie spodziewała. “Może to większa presja?”

Roma ma problem z Zalewskim. Tego się nie spodziewała. “Może to większa presja?”

Źródło: własne

Aktualizacja:

Roma chce się pozbyć Nicoli Zalewskiego, ale to nie takie proste. – Obecnie nie tylko nie ma dobrej oferty za Nicolę, ale w ogóle żadnej propozycji – mówi Kanałowi Sportowemu Gabriele Fasan z dziennika ”Il Romanista”. Jaka przyszłość czeka skrzydłowego?

Nicola Zalewski

Nicola Zalewski. Fot. Fabrizio Corradetti

Nicola Zalewski to wychowanek Romy, któremu szansę w pierwszym zespole dał Paulo Fonseca, poprzednik Jose Mourinho. Ale to dopiero Portugalczyk postawił na dobre na reprezentanta Polski. I już w pierwszym sezonie pod wodzą Mou Zalewski zdobył trofeum Ligi Konferencji jako gracz podstawowego składu.

Choć ranga tych rozgrywek nie jest zbyt wysoka, to w Rzymie mocno świętowano sukces, bo to było pierwsze międzynarodowe trofeum Romy od 1961 roku, gdy ta zdobyła… Puchar Miast Targowych. W następnym sezonie, czyli w rozgrywkach 2022/23, Zalewski był o krok od kolejnego pucharu, jednak w finale Ligi Europy lepsza okazała się Sevilla.

W połowie poprzedniego sezonu Mourinho został zastąpiony przed Daniele De Rossiego, a Zalewski stracił miejsce w składzie. I trudno się było dziwić decyzji legendy Romy, bo Nicola grał z reguły słabo lub co najwyżej poprawnie. W sezonie 2023/24 właściwie jedynym pozytywnym wspomnieniem Zalewskiego mogła być perfekcyjna jedenastka, którą wykonał w serii rzutów karnych przeciwko Feyenoordowi w Lidze Europy. To była właściwie jedyna magiczna noc Polaka.

*Reklama

Skorzystaj z ZAKŁADU BEZ RYZYKA do 100 zł w STS! Zarejestruj się z kodem KSVIP

Sprawdź

18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie

Słabe liczby Zalewskiego

Nicola przez długi czas miał taryfę ulgową u fanów. Nie chodzi tylko o młody wiek, ale o fakt, że jest rzymianinem, a tacy w Romie zawsze są wielbieni. Ale w końcu przychodzi moment, aby powiedzieć ”sprawdzam”.

Dziś 22-letni Zalewski ma już na koncie 106 występów w Romie, ale zdobył tylko dwie bramki i zanotował siedem asyst. Oczywiście, tu warto otworzyć nawias, bo dopiero De Rossi – w odróżnieniu od Mourinho – traktował Nicolę jako ofensywnego skrzydłowego. A nie jako wahadłowego, który biega od jednego pola karnego do drugiego. To nie zmienia jednak faktu, że statystyki Polaka są słabe nawet na tle wahadłowych. A że kontrakt 22-latka wygasa w przyszłym roku, to Roma chciała się pozbyć Nicoli już teraz, by cokolwiek na nim zarobić.

Nie ma chętnych na Zalewskiego

Pojawiały się głosy, że Roma powinna wypożyczyć Zalewskiego, by ten się ograł w mniejszym klubie i nabrał większej pewności siebie. Ale już kilka miesięcy temu usłyszeliśmy, że to nierealny pomysł.

Wypożyczyć można go było rok temu, albo dwa lata temu. Dziś Nicola ma 22 lata i zbyt duże doświadczenie, żeby pójść się ogrywać do mniejszego klubu. Wypożyczenie nie w chodzi w grę. Muszę przyznać, że jestem rozczarowany Nicolą. Pamiętam go z czasów Primavery, gdzie był liderem i zachwycał. Później stał się ważnym graczem u Mourinho, choć nie grał na swojej pozycji. Dziś jednak zawodzi i naprawdę trudno to wytłumaczyć – mówił nam już w kwietniu Francesco Oddi, rzymski dziennikarz, który zna Zalewskiego od juniorów.

W środę 24 lipca zgłosiliśmy się do jego redakcyjnego kolegi. Gabriele Fasan z dziennika ”Il Romanista” twierdzi, że Roma pragnie sprzedać Nicolę, ale nie jest to łatwe zadanie. 

Roma pilnie potrzebuje pieniędzy, więc na listę transferową trafili Tammy Abraham, Rick Karsdorp, Edoardo Bove oraz właśnie Nicola Zalewski. Oczywiście, jeśli Roma nie otrzyma dobrej oferty, to Nicola zostanie. Ale problem jest taki, że dziś nie tylko nie ma dobrej oferty za niego, ale w ogóle żadnej propozycji! – tłumaczy Fasan.

Zalewski wyceniany jest na ok. 12 milionów euro. To dla włoskich klubów zbyt duża kwota, jak na zawodnika, który gwarantuje odpowiedniej jakości, a już na pewno liczb w ofensywie.

Dobrze, że przynajmniej De Rossi traktuje Nicolę jako ofensywnego skrzydłowego, bo to jego nominalna pozycja. De Rossi twierdzi, że Zalewski nie potrafi grać w obronie. Nawet jeśli Nicola ostatecznie zostanie w Romie, to nie będzie miał wielkich szans na regularną grę – wyjaśnia włoski dziennikarz.

Paradoks Zalewskiego

Zalewski najpierw słuchał pochwał w Rzymie, ale od kilku miesięcy był głównie krytykowany. Co ciekawe, w reprezentacji Polski było na odwrót. Wystarczy sobie przypomnieć mundial w Katarze, gdy polscy fani byli mocno sceptyczni wobec Zalewskiego, ale z czasem się do niego przekonali. A dziś, po udanym w jego wykonaniu Euro, polscy kibice nie wyobrażają sobie pierwszego składu reprezentacji bez skrzydłowego Romy.

Widziałem, że miał udane Euro. Ale teraz musi to potwierdzić w Rzymie. Być może w Romie odczuwa większą presję, która go po prostu przytłacza – podsumowuje Gabriele Fasan.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nowy selekcjoner Anglii jeszcze nie zadebiutował, a już domagają się jego zwolnienia! “Zdradził naród”
Roque nie ryje rozczarowania. Uderza w Barcelonę!
Co za debiut nowego napastnika Śląska! Na bramkę nie czekał nawet minuty
Wichniarek o meczu pożegnalnym Piszczka i Błaszyczkowskiego. “To jest coś nieprawdopodobnego”
Ruch Chorzów ogłosił kolejny transfer! To 14 zawodnik sprowadzony w letnim oknie
Urbański zmieni klubowe barwy? Chce go znany trener!
Radomiak oddaje piłkarza po tygodniu. Zagra 1. Lidze
FC Barcelona szykuje się na wielki powrót. Zgoda na grę coraz bliżej
Sold out! 80 tysięcy kibiców na pożegnaniu Piszczka i Błaszczykowskiego
Piast Gliwice wzmocnił obronę! Transfer prosto od ligowego rywala