HomeExtraPrzed meczem Polska – Ukraina. BuckarooBanzai: Ukraińcy mają silniejszą kadrę od naszej

Przed meczem Polska – Ukraina. BuckarooBanzai: Ukraińcy mają silniejszą kadrę od naszej

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Piątkowy mecz towarzyski na Stadionie Narodowym z Ukrainą będzie pierwszym sprawdzianem reprezentacji Polski przed Euro 2024. Czego biało-czerwoni mogą się spodziewać po kadrze Serhija Rebrowa? W jakim nastawieniu Ukraińcy wyjdą na to starcie? Zapytaliśmy o to Piotra Słonkę, znanego w sieci pod pseudonimem BuckarooBanzai.

Polska i Ukraina

Pawel Bejnarowicz / PressFocus | Associated Press / Alamy

Najpierw Ukraina, potem Turcja – oba te spotkania odpowiedzą nam, w jakim stanie reprezentacja Polski przystąpi do zbliżającego się Euro 2024. Doskonale orientujący się w tematach związanych z Ukrainą i tamtejszą piłką nożną Piotr Słonka jest zdania, że podopieczni Michała Probierza mogą mieć sporo problemów w tym spotkaniu.

Jaka obecnie jest w Ukrainie opinia na temat reprezentacji? Nie brakuje w niej gwiazd grających w silnych europejskich klubach.

Obecna Ukraina jest uważana za najlepszą kadrę w historii, głównie z uwagi na nazwiska i to, jak ci piłkarze prezentują się w zagranicznych klubach. Zazwyczaj, gdy reprezentacja Ukrainy jechała na jakieś mistrzostwa, to był to zlepek jakichś tam zawodników z kilkoma gwiazdami typu Andrij Woronin czy Andrij Szewczenko. Okres po Szewczence był kojarzony głównie z szybkimi skrzydłami, a gwiazdami byli Jewhen Konoplanka i Andrij Jarmołenko. Teraz opinia jest znacznie lepsza.

Patrząc wyłącznie na nazwiska i to, gdzie grają, raczej nie jest trudno wskazać zawodników, których Ukraińcy postrzegają za największe gwiazdy. Na kim spoczywa jednak największa uwaga, kto jest najbardziej chwalony?

W ostatnim czasie piłkarze ze względu na wojnę odchodzili za granicę, choć w klubach typu Szachtar czy Dynamo Kijów cały czas są naprawdę dobre nazwiska i talenty. Wcale się tym klubom aż tak nie spieszy z wyprzedażą, ale aby mogły odpowiednio funkcjonować, to muszą sprzedawać zawodników za dobre pieniądze. Na przykład z Dynama odszedł Illa Zabarny i stał się czołowym obrońcą w Premier League, w Bournemouth. Anatolij Trubin stał się numerem jeden w bramce Benfiki Lizbona i jest bardzo chwalony. Mychajło Mudryk zawodził razem z Chelsea. Na pewno nie podbił ligi, ale też nie jest rozczarowaniem do tego stopnia, że zaraz trzeba byłoby go z powrotem wypożyczać do ligi ukraińskiej. Jeśli już, to do jakiegoś dobrego klubu w Premier League.

A Artiom Dowbyk? Szturmem wdarł się do LaLiga, rozegrał z Gironą najlepszy sezon w historii i awansował do Ligi Mistrzów, a do tego zgarnął nagrodę dla króla strzelców hiszpańskiej ligi. Stał się nową gwiazdą kadry?

Myślę, że tak, ale nie można zapominać o Zinczence. Ukraina rozgrywa wszystkie mecze w innych krajach i jak obserwuję mieszkających tam Ukraińców, to zdecydowanie najczęściej podchodzą oni do właśnie do tej dwójki. Obecnie szczyt popularności przeżywa jednak właśnie Dowbyk.

W poniedziałek Ukraina zremisowała 0:0 z Niemcami. Nie była faworytem tego meczu i momentami była dość mocno “miażdżona”. Jak ocenisz jej występ w tym spotkaniu w kontekście piątkowego starcia z Polską?

Raczej nie będzie miał zupełnie żadnego wpływu i odniesienia do meczu z Polską. Serhij Rebrow testował w nim warianty na spotkania z silniejszymi drużynami, np. po wyjściu z grupy na Euro. Starcie z Polską będzie zupełnie inne. Rebrow najprawdopodobniej rzuci wszystko, co ma najlepsze. Nawet jeśli niektórzy czołowi zawodnicy nie zagrają od początku, to na pewno wejdą na boisko. To już nie będzie jak z Niemcami ustawienie 5-4-1, tylko 4-3-3, czyli ulubione zestawienie Rebrowa. Dwa pierwsze mecze w grupie – ze Słowacją i Rumunią on traktuje priorytetowo i ten sparing z Polską jest ustawiony pod te spotkania. Myślę, że skład też będzie zupełnie inny niż z Niemcami. Polska musi się spodziewać bardzo dobrego występu ze strony Ukrainy.

A gdybyś miał dokonać wyboru, która reprezentacja na ten moment ma twoim zdaniem silniejszą kadrę? Innymi słowy – kto w tym momencie jest lepszy?

Myślę, że Ukraina. Gdybym miał wybrać czarnego konia Euro 2024, to właśnie stawiałbym na Ukrainę. Z drugiej strony, to wciąż nie jest jakiś super zespół. Przed Euro 2021, za Szewczenki nastroje były odwrotne. Wtedy w eliminacjach kadra grała cudowny futbol – w grupie wyprzedzili Portugalię i awansowali z pierwszego miejsca. Na Ukrainie panował boom na reprezentację, bo grała pięknie i miała wyniki. Eksperci mówili nawet, że może być półfinał. Na Euro zagrali jednak bardzo słabo i do ostatniej kolejki fazy grupowej musieli czekać na rozstrzygnięcia. Ostatecznie wyszli i pokonali Szwedów, a potem przegrali 0:4 z Anglią. Zostało to uznane za sukces, ale każdy widział, jak ta kadra grała i się męczyła. Później Szewczenko odchodził w bardzo złej atmosferze. Teraz wszyscy mówią, że mimo iż jest to najlepsza kadra od lat, to podchodzą do tego bardzo wstrzemięźliwie, nikt nie chce typować, każdy boi się coś spekulować.

A twoim zdaniem, na co stać reprezentację Ukrainy na Euro? Grupę wydaje się mieć łatwą – oprócz zagrają przecież z Rumunią, Słowacjąi Belgią.

Aby kadra Rebrowa faktycznie była czarnym koniem na Euro 2024, to bardzo dobrze musi przepracować te najbliższe dni. To jest pierwszy okres, w którym trener będzie miał tak dużo czasu na wprowadzenie tego, co chce i uważa za słuszne. Być może ta drużyna w końcu zyska jego charakter, bo do tej pory grał właściwie futbol reakcyjny – tylko po to, aby był wynik. Dobrze się z tego wywiązywał, ale Ukraińcy mieli nawet problemy z rywalami typu Malta czy Macedonia Północna, ale z drugiej strony grali jak równy z równym z Anglią czy Włochami.

Czyli krótka piłka – jakie padnie wynik w piątkowym meczu z Polską?

Jeżeli byłby to mecz o punkty, to myślę, że Ukraina dość łatwo by wygrała. Ona ma teraz trzy mecze towarzyskie (Niemcy, Polska i Mołdawia), więc uważam, że starcie z Polską będzie generalnym sprawdzianem przed Euro 2024. Dla Polaków z kolei będzie to pierwszy mecz. Patrząc na ten okres przygotowawczy, wydaje mi się, że grająca optymalnym składem Ukraina będzie lepsza. Sam jestem jej ciekaw, bo wszystko wskazuje na to, że nastawią się na 100%. Jeśli jednak to Polska będzie lepsza, Ukraińcy mogą nawet złapać doła i się posypać.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Szalony pomysł prezesa europejskiej federacji. Chce przywrócenia Rosji
Rywal Legii traci punkty w starciu z Mallorcą. Gol Lo Celso ozdobą meczu
Zakończenie 5. kolejki Serie A storpedowane. Przełożono mecz przez ulewę
Kazimierz Moskal otrzymał wsparcie. Trener ligowego rywala ze stanowczą tezą
Boniek nie przepuścił okazji. Wbił szpilkę Królewskiemu po zwolnieniu Moskala
Szczęsny naprawdę brany pod uwagę. Barca szuka gdzie się da
Zmiana przepisu o ręce? UEFA nie ma prawa zmieniać „Przepisów gry”!
Co za gol! Lo Celso nie dał szans bramkarzowi Mallorki (WIDEO)
Były reprezentant Polski doradza Krychowiakowi. Powinien tam zagrać
Podolski może być dumny z syna. Świetny mecz i hat-trick nastolatka