Polki jadą na Euro. Wielki sukces i pokonanie pewnej bariery
– Proszę Państwa, 3 grudnia 2024 padła Żelazna kurtyna w kobiecej piłce – powiedziała na zakończenie transmisji z meczu Austria – Polska komentatorka i była piłkarka Joanna Tokarska. Nasza reprezentacja awansowała na Euro po raz pierwszy w historii i weszły do elitarnego grona uczestniczek tego typu mistrzostw w XXI wieku. Dotychczas 19 ekip grało w finałach mistrzostw Starego Kontynentu. Są to: Niemcy, Anglia, Francja, Szwecja, Norwegia, Dania, Włochy, Holandia, Islandia, Hiszpania, Austria, Belgia, Finalndia, Rosja, Szwajcaria, Portugalia, Ukraina, Szkocja i Irlandia Północna. Polki dołączyły do tego grona i stały się 20. ekipą.
Co miała jednak na myśli Tokarska mówiąc o “żelaznej kurtynie”? Na to pytanie odpowiada użytkownik platformy X – AbsurDB. 26 października 2021 roku, a więc po zakończeniu eliminacji do mistrzostw Europy 2022, przywołał następującą statystykę: – Kraje leżące na zachód od linii na mapie zagrały 95 meczów w fazie grupowej eliminacji kobiecego Euro 2022 z krajami po wschodniej stronie tej linii. Wygrały 91 z nich, zremisowały 3, przegrały 1. Bilans goli to… 447-21(!) dla zachodu – czytamy. Wówczas na turniej awansowała tylko Rosja. Dla krajów ze Wschodu dorównanie wyczynom krajów z Zachodu czy Skandynawii było niemal czymś niemożliwym.
Po wtorkowym awansie Polek użytkownik AbsurDB przywołał ten wpis i dodał: – Po raz pierwszy w historii drużyna spoza zachodniej Europy inna niż Rosja awansowała na kobiece Euro eliminując w decydującym meczu zespół z zachodniej Europy!!!! – czytamy. Choć w 2009 roku na Euro grała też Ukraina, to ta w eliminacjach nie wyleminowała nikogo zza “żelaznej kurtyny”. – Ukraina awansowała w 2009, ale w decydującym barażu pokonała Słowenię – dodał.
Polki dołączają więc do elitarnego grona i przełamują “żelazną kurtynę”. Dołączają do Zachodu i krajów, które regularnie grają na Euro! Zachodu, gdzie futbol kobiecy jest o wiele bardziej sprofesjonalizowany i finansowany. A to jeszcze kilkanaście miesięcy temu wydawało się być czymś niemożliwym. W Polsce bowiem kobiecy futbol dopiero raczkuje. Teraz Biało-Czerwone dołączyły do Rosji i Ukrainy i są trzecim zespołem z tej części Europy, który zagra na mistrzostwach!
Historia zatoczyła koło
Kiedy w 2013 roku reprezentacja Polski w piłce nożnej kobiet do lat 17 sięgnęła po złoto na mistrzostwach Europy, mało kto spodziewał się, że nieco ponad dekadę później te same panie wywalczą wielki seniorski sukces. W obu zespołach grały m.in. Kinga Szemik, Ewelina Kamczyk, Sylwia Matysik, Paulina Dudek czy przede wszystkim Ewa Pajor. Można więc powiedzieć, że historia zatoczyła koło.
Jeszcze przed meczem z Austrią do wydarzeń z 2013 roku nawiązała Hania Urbaniak. – Kto by pomyślał, że prawie 12 lat później to zdjęcie może być tak aktualne – napisała na platformie X i zamieściła zdjęcie Ewy Pajor i Kingi Szemik.
Teraz Polki mają czas na radość z okazji wielkiego sukcesu, jakim jest awans na Euro. A niebawem Nina Patalon i spółka rozpoczną przygotowania do turnieju. Do Szwajcarii również jedziemy spełniać marzenia!