HomeExtraPiasecki ujawnia ambitny cel Piasta: Chcemy dojść do finału na Narodowym

Piasecki ujawnia ambitny cel Piasta: Chcemy dojść do finału na Narodowym

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Fabian Piasecki odpowiedział na nasze pytania po awansie do ćwierćfinału Pucharu Polski. Napastnik Piasta Gliwice zdradził jasny cel drużyny.

Fabian Piasecki

Mateusz Porzucek PressFocus

Pewność Piasta

Piast Gliwice był kolejny katem Śląska Wrocław. Podopieczni Alexandara Vukovica wyrzucili WKS za burtę rozgrywek o Puchar Polski. Choć po regulaminowym czasie, a następnie też po dogrywce na tablicy wyników widniał wynik 1:1, gliwiczanie byli lepsi w serii rzutów karnych.

Po tej rywalizacji na nasze pytania odpowiedział Fabian Piasecki. — Myślę, że zagrałem całkiem niezłe spotkanie. Miałem kilka dobrych akcji, strzałów i wrzutek, więc ogólnie myślę, że był to mój bardzo solidny występ. Podobnie w kwestii całego zespołu. W pełni zasługiwaliśmy na zwycięstwo. Kontrolowaliśmy przebieg tego spotkania. Czerwona kartka dała trochę wiatru w żagle Śląskowi. Później było dużo sytuacji z ich strony, próbowali wrzutek w pole karne, ale dobrze się z tego wybranialiśmy i przeprowadzaliśmy swoje kontry, więc mogliśmy to zakończyć nawet wcześniej — powiedział nam napastnik.

Piasecki wspomniał, że powroty na stadiony drużyn, w których grało się w przeszłości, zawsze są szczególne. — Byłem tutaj niespełna dwa lata. Fajnie było zobaczyć jeszcze raz starych kolegów, którzy zostali w szatni — zauważył. Co ciekawe, powiedział również, że Piast był świetnie przygotowany do tej rywalizacji. — Śląsk nas niczym nie zaskoczył. Wiedzieliśmy, w jakiej są sytuacji i że potrzebują zwycięstwa, ale konsekwentnie realizowaliśmy swoje założenia. Śląsk nam bardziej zagrażał dopiero po czerwonej kartce — stwierdził 29-latek.

Na koniec rozmowy snajper odniósł się także do celu drużyny w Pucharze Polski. Wykazał się dużą pewnością siebie i wiarą w umiejętności zespołu. — Podczas serii rzutów karnych były duże emocje. Było trochę tych jedenastek. To już loteria, więc chwała chłopakom, że wytrzymali tę presję i w końcu Śląsk się pomylił dwa razy, a my tylko raz. Przechodzimy dalej. Od samego początku chcemy dojść do finału. Rok temu się nie udało. Miejmy nadzieję, że w tym roku się uda. Zobaczymy, kto będzie naszym kolejnym rywalem. Jesteśmy pozytywnie nastawieni, żeby dojść do samego finału na Narodowym — podsumował Piasecki.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Piękny gola Depaya. Co za uderzenie Holendra! [WIDEO]
Gutka: West Ham, czyli drużyna bez kierunku. Julen Lopetegui coraz bliżej zwolnienia
Kompany po odpadnięciu Bayernu z Pucharu Niemiec: Nie można rozpływać się nad porażką
Piłkarz Barcelony zdobył bramkę i wspomniał o Lewandowskim. Piękne słowa
Modrić zdradził plan zakończenia kariery! Takie ma zamiary
Neuer po czerwonej kartce: To bolesne i jest mi przykro. Przeprosiłem drużynę
Raphinha z emocjonalnym wyznaniem. Kolejny błysk lidera Barcelony
Intensywny czas Barcelony! Flick wypalił: Koniec tego gówna!
Myśliwiec zagrożony! Awans Widzewa do ćwierćfinału może go uratować
Dymkowski jasnym przekazem: Śląsk nie może spaść z Ekstraklasy