HomeExtraSpokój, japońskie życie i kolejne cele. Dlatego Maciej Skorża odmówił reprezentacji [KOMENTARZ]

Spokój, japońskie życie i kolejne cele. Dlatego Maciej Skorża odmówił reprezentacji [KOMENTARZ]

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Maciej Skorża nie zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski. 53-latek oficjalnie zakomunikował, że mimo rozmów z PZPN zostaje w Japonii. Dlaczego odmówił kadrze? Jest kilka oczywistych czynników.

FOT.AFLO/NEWSPIX.PL

Maciej Skorża nie obejmie kadry. To już pewne

Maciej Skorża był głównym kandydatem PZPN-u na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Jeszcze kilka dni temu Cezary Kulesza zapewniał, że federacja jest w stanie zapłacić każde pieniądze Japończykom za angaż trenera w reprezentacji. Podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych prezes federacji odbył rozmowy z otoczeniem trenera japońskiego klubu Urawa Red Diamonds. Dziś już wiadomo, że nie przyniosły one efektu. Maciej Skorża na oficjalnej konferencji prasowej przed ostatnim meczem na Klubowych Mistrzostwach Świata przekazał, że kadry nie obejmie.

Tak, to prawda. Polska federacja zwróciła się do mnie z taką propozycją objęcia reprezentacji Polski. Nie ukrywam, że bycie trenerem reprezentacji Polski to byłby dla mnie ogromny zaszczyt, ale w tej chwili są inne cele przede mną, inne zadania do wykonania. Chcę skupić się na przygotowaniu do meczu z Monterrey i osiągnięciu jak najlepszego wyniku w lidze. Cóż, mam nadzieję, że może będzie mi jeszcze kiedyś dane poprowadzić reprezentację Polski – powiedział 53-letni trener. Tym samym stało się jasne, że plan PZPN legł w gruzach.

Skorża
DAZN

Zresztą niemal od początku sagi związanej z wyborem nowego selekcjonera z otoczenia Skorży miał płynąć przekaz, że nie zamierza on opuszczać Kraju Kwitnącej Wiśni. Pisał o tym m.in. poznański dziennikarz Dawid Dobrasz. I Skorży trudno się dziwić. Powodów, aby nie wracać do Polski, mógł mieć sporo.

Maciej Skorża wybrał spokój zamiast chaosu. W Japonii ma spokojniejsze warunki pracy

Polski Związek Piłki Nożnej jest dziś zarządzany w sposób niemalże amatorski, a reprezentacja Polski znajduje się w bardzo żlym momencie – zarówno jeśli chodzi o wyniki, jak i atmosferę. Wychodzące na wierzch kolejne afery, chaos wokół najważniejszej przecież drużyny w kraju, a do tego niezrozumiałe często decyzje Cezarego Kuleszy – to dzisiaj obraz polskiej piłki w kilku słowach. Nie sposób nie odnieść wrażenia, że Skorża odmawiając PZPN-owi wybrał racjonalnie. Od września zeszłego roku ponownie pracuje w japońskiej Urawie, z którą w przeszłości sięgał już po sukcesy. Zwyciężył w Azjatyckiej Lidze Mistrzów za swojej pierwszej kadencji. W Japonii jest niezwykle ceniony i szanowany, ma spokojne warunki pracy, ale też życia. Nie dziwi, że wybrał to zamiast pracy w miejscu, gdzie ciągle wybuchają jakieś afery.

Bez zaskoczenia. Ma zbyt dobrą pozycję w piłce, by połasić się na ofertę w momencie, gdy reprezentacja jest tak rozbita, a federacja zarządzana w amatorski i aferowy sposób. Ma takie CV, że ten pociąg jeszcze wiele razy przyjedzie, zwłaszcza że selekcjonerów zmieniamy co chwilę – ocenił nasz dziennikarz Marcin Borzęcki. I wydaje się, że jest to idealnie podsumowanie decyzji Skorży. Faktycznie pozycja Macieja Skorży w Japonii jest bardzo dobra i wydaje się, że jest obecnie jedynym polskim trenerem, który może liczyć na angaż w takim klubie. Mówimy w końcu o zwycięzcy Azjatyckiej Ligi Mistrzów.

Wracając – Skorża wybrał spokój zamiast chaosu. Japonia jest krajem, gdzie praca i jej etos jest czymś świętym. Także w klubach sportowych. Maciej Skorża ma w Urawie wszystko, czego potrzebuje do spokojnej pracy i budowania klubu. Czy mógłby na to samo liczyć w reprezentacji Polski? Tu można mieć wątpliwości. Inna sprawa, że wpływ na decyzję Macieja Skorży mogły mieć też aspekty rodzinne. Jakość życia w Japonii stoi na bardzo wysokim poziomie, jest to kraj bezpieczny i świetny do życia, więc rozstanie na rzecz Polski mogłoby być jedną z gorszych decyzji w życiu trenera.

Kolejne cele w Japonii vs walka o awans na mistrzostwa. Co jest bardziej opłacalne?

Ogłaszając swoją decyzję Skorża podkreślił, że pragnie skupić się teraz na kolejnych celach w Japonii. Choć Klubowych Mistrzostw Świata jego klub raczej do udanych nie zaliczy, bo pożegna się ze zmaganiami po fazie grupowej, to przecież należy pamiętać, że sezon w lidze japońskiej trwa i Urawa jest w dobrej pozycji w walce o najwyższe miejsca. Po marcowym falstarcie i nieudanych pierwszych tygodniach Skorża odmienił zespół i dziś po 21 kolejkach jego zespół zajmuje szóste miejsce. Z zaledwie czterema punktami straty do wicelidera tabeli. Urawa ma więc szansę na końcowy sukces, a Skorża nie chce zostawiać drużyny w takim momencie.

Maciej Skorża i Urawa Red Diamonds walczą o ligowy sukces (źródło: Flashscore)
Maciej Skorża i Urawa Red Diamonds walczą o ligowy sukces (źródło: Flashscore)

Podium ligi japońskiej jest przepustką do gry w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Pierwsze dwa miejsca dają awans bezpośredni. Wydaje się, że dziś jest to cel japońskiej Urawy. Zwłaszcza że w klubie znają już smak triumfu w azjatyckiej odsłonie Ligi Mistrzów i pewnie marzą o powtórzeniu sukcesu. Skorża ma ważny kontrakt z klubem i nie dziwi, że chce go wypełnić i doprowadzić do kolejnych sukcesów.

A co by dała reprezentacja Maciejowi Skorży? Wydaje się, że walka o mundial się komplikuje po porażce z Finlandią i nowy selekcjoner musiałby ratować eliminacje. Na start, we wrześniu, nowego trenera czeka wielkie wyzwanie – mecz wyjazdowy z Holandią. Nieudany debiut na pewno będzie rozpamiętywany długo przez opinię publiczną. Podobnie jak ewentualny brak awansu na mistrzostwa. Maciejowi Skorży dziś nie jest to potrzebne.

Maciej Skorża swoją szansę prędzej czy później otrzyma

Choć teraz Skorża nie zdecydował się na objęcie kadry, to wydaje się, że prędzej czy później do tego dojdzie. Jak nie teraz, to za kilka lat. Teraz trener chce kontynuować swoją misję w Japonii, co jest całkowicie zrozumiałe. A biorąc pod uwagę jego CV, doświadczenie i fakt, że jest na świecie doceniany, wydaje się naturalne, że w kolejnych latach wciąż będzie rozpatrywany jako jeden z kandydatów na selekcjonera. Zwłaszcza że PZPN dość często zmienia szkoleniowca drużyny narodowej.

Maciej Skorża - CV (żródło: Transfermarkt.de)
Maciej Skorża – CV (żródło: Transfermarkt.de)

Cóż, mam nadzieję, że może będzie mi jeszcze kiedyś dane poprowadzić reprezentację Polski – powiedział Skorża i te słowa niejako potwierdzają, że kadra go interesuje, ale niekoniecznie w tym momencie kariery. Pozostaje tylko życzyć Skorży, aby nie powtórzył losu Henryka Kasperczaka, który również wiele lat pracował poza Polską, ale kadry ostatecznie nie objął.

A kto zostanie nowym selekcjonerem? Tego chyba nie wie nawet sam Cezary Kulesza, którego priorytetem był angaż Skorży. Z listy kandydatów powinien według medialnych doniesień skreślić też Kostę Runjaicia. On również ponoć nie zamierza pracować w Polsce. W grze wciąż jest kilka znanych nazwisk, ale niewykluczone, że prezes znów wszystkich zaskoczy.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wisła Kraków ogłosiła kolejny transfer! To obrońca
Wachowski wyjawił. Z tyloma kandydatami rozmawia aktualnie PZPN
Łukasz Wachowski o Skorży i słowach Kuleszy. “To on decyduje”
Raków wydał komunikat. Zapadły ważne decyzje
Lechia Gdańsk z kolejnym nowym zawodnikiem. Już trenuje!
Legia ma problemy. Media: Żewłakow ma związane ręce
Bułka może zagrać w Anglii. Romano ogłasza rozpoczęcie rozmów!
Kulesza wyjawił nazwiska. Z tymi kandydatami na razie nie rozmawiał
Josema ma odejść z Górnika Zabrze. Oto jego możliwi następcy
Cezary Kulesza wyróżniony! Najbardziej wpływowa postać