Maciej Skorża z drugim podejściem do Urawy. Pierwsze było znakomite
Maciej Skorża od pół roku ponownie jest trenerem japońskiej Urawy. Pierwsza przygoda polskiego trenera zakończyła się wielkim sukcesem – 6 maja 2023 roku jego zespół wygrał Azjatycką Ligę Mistrzów. Urawa pokonała 1:0 Al Hilal. Był to trzeci w historii klubu triumf w tych rozgrywkach. Skorża zapisał się wówczas na kartach historii nie tylko polskiej, ale też japońskiej piłki. To jego największy sukces w karierze trenerskiej 53-letniego szkoleniowca.
Z końcem 2023 roku Polak rozstał się z japońskim klubem. Choć była propozycja kontynuowania współpracy ze strony Japończyków, to Skorża nie zdecydował się podpisać nowej umowy. – Zarząd Urawy był zadowolony z wyników oraz sposobu prowadzenia drużyny przez trenera Skorżę. Chcieli kontynuować współpracę, natomiast on w drugiej części sezonu zdecydował się nie przedłużać kontraktu – mówił w rozmowie z TVP Sport Wojciech Makowski ze sztabu byłego trenera Lecha.
Rozbrat z Japonią nie trwał jednak długo. Po nieco ponad pół roku wrócił do Urawy – od 27 sierpnia 2024 roku znów prowadzi klub. – Naszym celem jest połączenie mocnej obrony, którą mieliśmy w zeszłym sezonie, z atakiem, który został wzmocniony w obecnych rozgrywkach. Według naszej oceny największy potencjał do osiągnięcia tego celu ma Skorża – tak Urawa uzasadniała ponowne zatrudnienie Polaka.
Maciej Skorża notuje falstart w tym sezonie
Urawa zakończyła sezon 2024 roku na 13. miejscu. Początek rozgrywek w 2025 roku jest fatalny. Rozgrywki ligi japońskiej wróciły w lutym i po czterech kolejkach Urawa zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Dotychczas zespół 53-latka nie wygrał ani jednego meczu! W szeregach Japończyków pojawia się niepokój po tak słabym początku sezonu. Urawa Red Diamonds na inaugurację zremisowała 0:0 z Vissel Kobe, tydzień później zremisowała z Kyoto Sanga (1:1). Później przyszły dwie porażki – 1:2 z Shonan Bellmare oraz 0:2 z Kashiwą. Bilans bramkowy 2:5 również nie jest najlepszy.
– Mieliśmy jeden z najtrudniejszych startów sezonu w całej lidze – trzy wyjazdowe mecze, w tym otwarcie przeciwko mistrzowi Japonii. Mimo trudnych okoliczności zespół starał się jak najlepiej – mówił Maciej Skorża na jednej z ostatnich konferencji prasowych.
W sobotę 8 marca zespół Skorży rozegra piąty mecz ligowy w trwającym sezonie – z Fagiano Okayamą. Polski szkoleniowiec na konferencji prasowej przed tym meczem… przyznał się do popełnianych błędów w pierwszych czterech kolejkach! Polak podkreślił, że dokona zmian w składzie i da szanse innym piłkarzom.
Kibice tracą cierpliwość do Skorży. A Klubowe Mistrzostwa Świata tuż za rogiem
Maciej Skorża dotychczas w Japonii cieszył się zaufaniem i kibiców i władz klubu. Druga kadencja w Urawie nie jest jednak zbytnio udana dla Polaka i powoli fani tracą cierpliwość. Po powrocie do Japonii Polak prowadził zespół w 15 meczach. Średnia punktowa jest fatalna – wynosi zaledwie 0,93 punktu na mecz. Zaczęły pojawiać się głosy sugerujące zwolnienie szkoleniowca… Zwłaszcza że zanosi się na kolejny sezon, w którym Urawa zamiast walczyć o mistrzostwo, będzie walczyć o utrzymanie. – Zmieńmy trenera. Cierpliwość się wyczerpała. Nie możemy oczekiwać poprawy, skoro on tu jest już trzeci sezon – pisze jeden z kibiców klubu w mediach społecznościowych.
Najważniejszą imprezą sezonu dla Skorży i Urawy będą czerwcowe Klubowe Mistrzostwa Świata. Wśród kibiców pojawiają się głosy, że jeśli Polak nie poprawi wyników drużyny, to może zostać zwolniony i nie dotrwać do imprezy. Japończycy w fazie grupowej zagrają z argentyńskim River Plate, włoskim Interem Mediolan oraz meksykańskim Monterrey. Będzie to szansa dla Urawy na kolejne sukcesy, jednak warunek jest jeden – gra musi się zmienić.
Bardzo ważnym sprawdzianem dla Macieja Skorży i jego sztabu i piłkarzy będzie sobotni mecz w lidze. To już 5. kolejka i nikt nie ma wątpliwości, że nadszedł czas na przebudzenie. Urawa zagra z Fagiano Okayamą. Początek o 6.00 czasu polskiego.